Dramatyczna historia rozegrała się w minionych dniach na terenie Bielska-Białej. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który brał udział w oszustwie metodą „na wnuczka”. Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariuszy udało się nie tylko zatrzymać sprawcę, ale również odzyskać pieniądze wyłudzone od 85-letniej kobiety.
Do seniorki zadzwonił mężczyzna, który – podszywając się pod bliską znajomą – przedstawił dramatyczną i całkowicie zmyśloną historię o zagrożonym życiu oraz pilnej potrzebie zakupu drogiego leku. Wykorzystał presję czasu i emocje kobiety, wywołując strach i poczucie obowiązku niesienia natychmiastowej pomocy. Przerażona 85-latka przygotowała wskazaną kwotę, a chwilę później przekazała 30 tysięcy złotych nieznanemu mężczyźnie, który pojawił się pod jej domem.
Kiedy po chwili ochłonęła i zaczęła podejrzewać, że padła ofiarą oszustwa, niezwłocznie zawiadomiła policję. Mundurowi natychmiast pojawili się w jej mieszkaniu, ustalili szczegóły zdarzenia oraz informacje dotyczące pojazdu, którym miał poruszać się sprawca. W ciągu kilku minut zorganizowano blokady dróg wylotowych z miasta.
To właśnie na jednej z nich – na ul. Krakowskiej – policjanci z drogówki namierzyli samochód podejrzanego. Mężczyzna został zatrzymany, a chwilę później na miejsce dotarli kryminalni, którzy przejęli dalsze czynności. 43-latek w efekcie trafił do policyjnej celi, a po przedstawieniu zarzutów sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Co najważniejsze — policjantom udało się odzyskać całą sumę przekazaną przez seniorkę.
Sprawa ma jednak szczególnie poruszający wymiar. Ofiarą oszusta była schorowana 85-letnia kobieta, która na co dzień opiekuje się swoją niepełnosprawną córką. Mimo własnych trudności życiowych nie zawahała się pomagać osobie, którą uważała za bliską. Bezwzględność sprawców tego typu przestępstw budzi oburzenie – żerują na dobrym sercu, empatii i lęku najbardziej bezbronnych.
Policja po raz kolejny apeluje o czujność. Oszuści nieustannie modyfikują swoje metody, ale zawsze grają na tych samych emocjach: strachu, presji czasu i poczuciu obowiązku. W przypadku jakiegokolwiek podejrzanego telefonu należy natychmiast skontaktować się z policją lub zaufaną osobą z rodziny.





