Cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policję wysłano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru mieszkania przy ul. Żywieckie Przedmieście w Bielsku-Białej. Trzy ZRM przebadały pięć osób, do szpitala odwieziono mężczyznę.
Zgłoszenie pożaru wpłynęło o godz. 22.29. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się mieszkanie w budynku. – Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że pożarem objęte jest mieszkanie na pierwszym piętrze, lokatorzy w ilości około dwunastu osób opuścili budynek przed naszym przybyciem. Strażacy w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych podali linię gaśniczą do pomieszczenia, w którym się paliło, drugi prąd gaśniczy podaliśmy do mieszkania z drabiny mechanicznej. Równocześnie wprowadziliśmy drugą rotę ratowników aparatach ochrony górnych dróg oddechowych w celu przeszukania pięciu mieszkań pod kątem osób poszkodowanych. Klatka schodowa tego budynku i część z tych mieszkań była silnie zadymiona. Nikomu nic się nie stało, ale lokator mieszkania objętego ogniem został zabrany do szpitala w celu przebadania – powiedział nam st. kpt. Paweł Nycz z JRG1 w Bielsku-Białej
Ekipa pogotowia energetycznego wyłączyła prąd w mieszkaniach na piętrze budynku. Wskutek pożaru doszczętnie spłonęło mieszkanie wraz z wyposażeniem. Dalsze działania strażaków polegały na wyrzuceniu z mieszkania spalonego wyposażenia, przewietrzeniu i sprawdzeniu pod kątem stężenia tlenku węgla.
W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej z JRG1, jeden z OSP Leszczyny, trzy zespoły ratownictwa medycznego i patrol z KMP w Bielsku-Białej. Przyczynę pożaru ustala policja.





