Osielec po raz drugi stanął przed szansą gazyfikacji. Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo jest zainteresowana budową sieci przesyłowej gazu ziemnego w tej miejscowości, jednak wszystko będzie zależało od tego, ile osób zadeklaruje chęć przyłączenia do niej swoich domów.
Na razie sprawa waży się na ostrzu noża. Chętnych jest sporo, ale powinno być więcej. Zwłaszcza z Osielca Górnego, dlatego że sieć miałaby zostać doprowadzona z graniczącego z tą częścią wsi przysiółka Zarębki w Łętowni. Do tej pory zgłosiło się około 130 właścicieli domów, którzy są zainteresowani korzystaniem z gazu ziemnego. W znacznej większości są to mieszkańcy centrum Osielca. Ci, którzy chcieliby się jeszcze zapisać, mają czas do końca marca. Można to zrobić w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Promocji w Osielcu.
Gaz ziemny jest najczystszym i najłatwiejszym w użyciu, ale niestety nie najtańszym paliwem kopalnym. Mieszkańców Osielca może odstraszać nie tylko jego cena, lecz również wynoszący około 2,1 tys. zł koszt wykonania przyłącza gazowego, który spoczywa na właścicielu domu. Nie wspominając już o konieczności zainstalowania nowego urządzenia grzewczego. Na terenie gminy Jordanów sieciowy gaz ziemny jest dostępny na razie tylko w Łętowni, Wysokiej i na Małym Luboniu w Naprawie. Była też już podejmowana próba gazyfikacji Osielca, która jednak spełzła na niczym.