Wydarzenia Bielsko-Biała

Autem pod Skrzycznem

Posłanka Małgorzata Pępek zapytała (w formie interpelacji) ministra infrastruktury i budownictwa o budowę tunelu pod Skrzycznem. Odpowiedź można streścić następująco: proszę bardzo, ale nie za kasę z krajowego budżetu…

Przypomnijmy. Niedawno zawiązało się Stowarzyszenie „Tunelem do Szczyrku”, które działa na rzecz przekucia tej idei w rzeczywistość. Na czele organizacji stoi profesor Wojciech Pluskiewicz, lekarz z Zabrza, miłośnik Szczyrku i jego okresowy mieszkaniec. Roboczy szkic przedsięwzięcia wygląda mniej więcej tak, że droga wiodąca do tunelu zaczyna się na trasie S1 na węźle Łodygowice, biegnie między Godziszką a Słotwiną w kierunku Skrzycznego, pod górą przechodzi w tunel, aby skończyć swój bieg w górnym Szczyrku, w miejscu nazywanym parkingiem u Kowalskiego.

W czerwcu w szczyrkowskim Centrum Kultury (dawne kino „Beskid”) odbyło się spotkanie, które miało na celu zaprezentować ten pomysł szerszej publiczności. Tunel to na razie tylko i wyłącznie koncepcja, więc bardzo ostrożnie szacowano wtedy, że liczyłby od 5 do 7 kilometrów długości, koszt jego budowy wyniósłby około miliarda złotych i zajęłoby to mniej więcej dziesięć lat. Obecny na spotkaniu burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy zauważył, że pomysł ten ma szansę realizacji tyko i wyłącznie wtedy, gdy zostanie wpisany w plany budowy dróg na szczeblu krajowym.

Posłanka napisała w interpelacji, że już teraz w sezonie zimowym przez Szczyrk przejeżdża nawet kilkanaście tysięcy samochodów dziennie: „Sytuacja ta może ulec zdecydowanemu pogorszeniu poprzez rozbudowę szczyrkowskich ośrodków narciarskich, których kolejki do 2020 roku będą w stanie obsłużyć około 28 tysięcy turystów na godzinę, przyciągając jeszcze liczniejsze rzesze narciarzy”. Krótko mówiąc, przeprawa pod górą – gdyby powstała – byłaby skutecznym rozwiązaniem tego problemu. „Bez wsparcia na najwyższym szczeblu, nie jest możliwa budowa wyżej wymienionego tunelu” – zauważyła następnie posłanka i zadała ministrowi kilka pytań: • czy są mu znane drogowe uciążliwości nękające Szczyrk zimą?, czy są mu znane rozwiązania tego problemu proponowane przez stowarzyszenie? • czy są one słuszne i znajdują poparcie w strukturach rządowych? • z jakich środków mogłaby być sfinansowana budowa tunelu?

Jerzy Szmit, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa odpisał, że owszem, inicjatywa jest jego szefowi znana, ale: „W omawianym przypadku trudno jest znaleźć uzasadnienie dla budowy tego połączenia jako drogi krajowej. Nie ma jednak przeciwwskazań do tego, by ciąg drogowy wraz z tunelem był realizowany jako droga publiczna niższej kategorii, o ile właściwi zarządcy dróg będą w stanie sfinansować koszty inwestycji”. Innymi słowy: chcecie mieć tunel, to zbudujcie go sobie sami.

Poselskie interpelacje – wraz z odpowiedziami – są dostępne na stronie internetowej Sejmu (sejm.gov.pl) w zakładce „Posłowie”.

 

google_news
Wydarzenia Bielsko-Biała

Autem pod Skrzycznem

Posłanka Małgorzata Pępek zapytała (w formie interpelacji) ministra infrastruktury i budownictwa o budowę tunelu pod Skrzycznem. Odpowiedź można streścić następująco: proszę bardzo, ale nie za kasę z krajowego budżetu…

Przypomnijmy. Niedawno powstało Stowarzyszenie “Tunelem do Szczyrku”, które działa na rzecz przekucia tej idei w rzeczywistość. Na  jego czele stoi profesor Wojciech Pluskiewicz, lekarz z Zabrza, miłośnik Szczyrku i jego czasowy mieszkaniec. Roboczy szkic tunelu wygląda mniej więcej tak, że droga wiodąca do tunelu zaczyna się na trasie S1 na węźle w Łodygowicach, biegnie między Godziszką a Słotwiną w kierunku Skrzycznego, pod górą przechodzi w tunel, aby skończyć swój bieg na parkingu u Kowalskiego w górnym Szczyrku.

Więcej na ten temat w najnowszej “Kronice Beskidzkiej”, od dzisiaj w kioskach.

 

google_news