Aferę w Węgierskiej Górce rozpętał… piosenkarz disco polo Tomasz Niecik. W programie telewizyjnym stwierdził, że dostał o 10 tys. zł za dużo od organizatorów koncertu w tej miejscowości za poniesione straty moralne!
Tomasz Niecik zagrał koncert w Węgierskiej Górce 30 kwietnia. Burza rozpętała się kilka dni temu, po jego wypowiedzi w programie „Kossakowski. Być jak…” w stacji telewizyjnej TTV. Przedstawiono tam sytuację z dnia koncertu, gdy piosenkarz podjechał na parking i nie mógł znaleźć wolnego miejsca. Zadzwonił do organizatorów. Po rozmowie telefonicznej oświadczył, że organizatorzy zaproponowali mu, iż dostanie dodatkowo 10 tys. zł za poniesione straty moralne z powodu braku miejsca parkingowego. Sprawa odbiła się tak szerokim echem, że oświadczenie w tej sprawie wydał Ośrodek Promocji Gminy, który organizował koncert. W związku z kontrowersyjną wypowiedzią pana Tomasza Niecikowskiego wyemitowaną w telewizji TTV (…) dotyczącą rzekomego otrzymania przez piosenkarza od organizatora koncertu kwoty 10 tys. zł za straty moralne z powodu braku parkingu oświadczam, że takie zdarzenie nigdy nie miało miejsca. Nikt z osób organizujących koncert nikomu nie proponował żadnej dodatkowej kwoty z tytułu koncertu Niecika – podkreśla dyrektor OPG Agnieszka Mocek.
