W minionym roku w naszym kraju wyraźnie wzrosła ilość rodzących się dzieci. Choć ta tendencja nie ominęła naszego regionu, dane statystyczne nie są tutaj zbyt budujące. Przyszło na świat więcej noworodków, lecz zarazem umarło więcej ludzi. W rezultacie przyrost naturalny tylko nieznacznie wzrósł w porównaniu do roku 2016. A w jednym z powiatów nadal jest ujemny…
Ogólnopolskie media już od wielu miesięcy z upodobaniem rozwodzą się nad zjawiskiem baby boom w naszym kraju, rozważając, czy jest on efektem programu 500 Plus. W 2017 roku rzeczywiście urodziło się więcej mieszkańców powiatu wadowickiego, suskiego i oświęcimskiemu niż w poprzednim, ale wzrost nie jest oszałamiający – na całym tym obszarze wyniósł 247 noworodków. W sumie liczba narodzonych dzieci to 4353, podczas gdy w 2016 roku przyszło ich na świat 4106. Jednocześnie odnotowano większą ilość zgonów, co sprawiło, że przyrost naturalny o zaledwie 39 osób przekroczył ubiegłoroczny. W 2017 roku zmarło 4113 ludzi zamieszkałych na terenie tych trzech powiatów, o 208 więcej niż we wcześniejszym. Jedno od lat się nie zmienia – wśród noworodków wciąż liczebnie dominują chłopcy. Narodzonych w 2017 roku przedstawicielek płci pięknej było 2108, a ich kolegów – 2245. Być może natura próbuje wyrównać w ten sposób straty wywołane wyższą śmiertelnością mężczyzn, których w ubiegłym roku zmarło 2135, o 157 więcej niż kobiet.
W WADOWICKIM NAJLEPIEJ
Największy wzrost ilości noworodków odnotowano w powiecie wadowickim. Przyszło ich na świat 1863, o 160 więcej niż w roku poprzednim. Z ogólnej liczby osesków 963 to chłopcy, a 900 dziewczynki. Liczba zgonów wyniosła 1596 i była wyższa od tej z roku 2016 o 88. Zmarło 827 panów i 769 pań. W tym powiecie przyrost naturalny jest najwyższy. Urodziło się o 267 osób więcej niż odeszło do wieczności.
Ale w samej gminie Wadowice mieszkańców ubywa. Matki z jej terenu powiły 390 dzieci, a śmierć zabrała 440 osób. W gminie andrychowskiej przybyło 503 maleństw i umarło 438 ludzi, a w kalwaryjskiej liczby te wyniosły odpowiednio 234 i 177. Gmina Brzeźnicka wzbogaciła się o 133 oseski, Lanckorona o 84, Mucharz o 56, Spytkowice o 121, Stryszów o 79, Tomice o 108, zaś Wieprz o 155. Z terenu gminy brzeźnickiej zmarło 99 osób, lanckorońskiej 58, mucharskiej 40, spytkowickiej 89, stryszowskiej 74, tomickiej 65, a wieprzańskiej 116.
SUSKI BEZ SENSACJI
Mieszkanki powiatu suskiego urodziły 959 dzieci, o 58 więcej niż w 2016 roku. Ale nie wszędzie na jego terenie odnotowano wzrost narodzin. Spadek ich ilości nastąpił w mieście Jordanowie oraz gminach Stryszawa i Zembrzyce. Noworodków płci męskiej było 486, a żeńskiej 473. Żniwo śmierci to 867 osób (w tym 441 mężczyzn oraz 426 kobiet) i jest wyższe niż we wcześniejszym roku o 29.
Rodzice z Suchej Beskidzkiej doczekali się 83 pociech, a z Jordanowa 59. Osób z pierwszego z tych miast zmarło 99, z drugiego 41. W makowskiej gminie przybyło 179 nowo narodzonych maleństw, a ostatnie tchnienie wydało 193 jej mieszkańców. W gminie Budzów odnotowano 127 osesków i 74 zmarłych. W Bystrej-Sidzinie noworodków było 82, natomiast umarły 44 osoby. Gmina jordanowska zyskała 141 maluszków, stryszawska 134, zawojska 99, a zembrzycka 55. Osób z tego samego obszaru zmarło: 93 (gmina Jordanów), 122 (Stryszawa), 139 (Zawoja) oraz 62 (Zembrzyce).
TU MIESZKAŃCÓW UBYWA
Powiat oświęcimski to teren, gdzie więcej ludzi umiera niż przychodzi na świat. Ubytek naturalny w 2017 roku okazał się tam nawet wyższy niż we wcześniejszym i wyniósł -119 osób (wcześniej było -57). Urodziło się 1531 dzieci (o 29 więcej niż w roku 2016), w tym 796 chłopców i 735 dziewczynek. Zmarło 1650 mieszkańców (867 panów i 783 pań). Łączna ilość zgonów jest o 91 wyższa niż we wcześniejszym roku.
Największy ujemny przyrost naturalny odnotowano w Oświęcimiu. Przybyło tam 357 osesków, a do wieczności odeszły stamtąd 524 osoby. W otaczającej miasto gminie wiejskiej o tej samej nazwie sytuacja jest lepsza – narodzin było 177, zgonów 167. Gmina Brzeszcze zyskała 199 maluszków i pożegnała 218 zmarłych. Kobiety z gminy Chełmek urodziły 100 dzieci, umarło z tego terenu 131 osób. W gminie Kęty noworodków było prawie tyle, ile dni w roku – 364, a ostatnie tchnienie wydało 342 mieszkańców. Ilość osesków w pozostałych gminach to: 102 (Osiek), 61 (Polanka Wielka), 60 (Przeciszów) i 111 (Zator). Liczba zgonów wyniosła w nich: 66 (Osiek), 41 (Polanka Wielka), 59 (Przeciszów) oraz 102 (Zator).
