W pierwszej połowie kwietnia (4-13) w gminie Lipowa posprzątano pobocza głównych dróg gminnych i powiatowych. Efekt? Około 2,5 tony zebranych śmieci!
– Ilość odpadów pokazuje skalę problemu. Musimy głośno mówić o tym, że jeśli chcemy odpoczywać w naszych urokliwych Beskidach, na łonie natury, to wspólnie musimy o nie dbać, zwracać na nie uwagę i nie dopuszczać to ich degradacji – mówi Jan Góra, wójt Lipowej.
Przy okazji urzędnicy przypominają: szkło rozkłada się około 4 tysiące lat, plastik od 100 do nawet tysiąca lat, metal od kilkudziesięciu do 100 lat, papier od 3 do 5 miesięcy, guma do żucia około 5 lat, niedopałek – tytoń i papier w miarę szybko, natomiast filtr potrzebuje na rozkład około 2 lat.