Dzisiaj w bielskim oddziale ZUS-u przy ulicy Traugutta utworzono Centrum Umorzeń Drugiej Instancji. To jedyna instytucja w kraju, do której będą trafiały wnioski z całej Polski o ponowne rozpatrzenie sprawy o umorzenie zadłużenia.
Centrum, przecinając wstęgę, uroczyście otworzyli członek zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Jaroszek, dyrektor bielskiego oddziału ZUS-u Marek Magiera i wiceprezydent Bielska-Białej Waldemar Jędrusiński. Przedstawiciel samorządu cieszył się, że właśnie w Bielsku-Białej otwarto centrum o znaczeniu ogólnopolskim. Paweł Jaroszek dodał, że taki wybór wynika nie tylko z możliwości lokalowych, ale przede wszystkim z profesjonalizmu bielskich pracowników.
Kierownikiem nowej placówki została Katarzyna Getfert. Będzie tam pracować w sumie sześć osób. – To wysokiej klasy specjaliści, elita naszych pracowników. Jednak będzie ciążyła na nich większa odpowiedzialność, bo będą ostatecznie rozstrzygać wnioski niezadowolonych klientów, a kolejnym etapem może być już tylko postępowanie przed sądem administracyjnym – wskazuje członek zarządu ZUS-u. Do Bielska-Białej już spływają sprawy z oddziałów z Białegostoku, Elbląga, Gdańska, Biłgoraju, Chrzanowa, Częstochowy i Jasła.
Jak tłumaczył Paweł Jaroszek, na umorzenie zadłużenia z tytułu nieopłaconych składek można liczyć tylko w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej i rodzinnej. Na przykład wtedy, gdyby dłużnik po opłaceniu należności nie mógł zaspokoić niezbędnych potrzeb życiowych swoich i rodziny czy wtedy, gdyby poniósł ogromne straty na skutek klęski żywiołowej. W zeszłym roku do ZUS-u wpłynęło 12,7 tysiąca wniosków o umorzenie. Umorzono zaległości na kwotę 169 milionów złotych, a w tym roku – już na 30 milionów. Utworzenie jedynego w Polsce Centrum Umorzeń Drugiej Instancji ma sprawić, że prowadzenie spraw z tego zakresu będzie tańsze, bardziej profesjonalne, szybsze i odporne na zarzuty o brak bezstronności.
