Nietypową akcję ratowniczą przeprowadzili dzisiaj (19 lipca) strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach. Ruszyli na pomoc poszkodowanej przez silny wiatr i deszcz rodzinie… bocianiej.
Żywioły zniszczyły gniazdo tych pięknych ptaków, ulokowane na słupie przy zakładach mięsnych w Tomicach. Boćki próbowały samodzielnie je odbudować, ale na nic zdały się ich wysiłki, bo uszkodzeniu uległa metalowa obręcz podtrzymująca konstrukcję z gałęzi. Nie umiały też pomóc jednemu z trójki młodych, które zostało ranne. – Wpłynęły do nas dwa zgłoszenia o tym zdarzeniu. Do mnie zadzwoniła osoba, która mieszka zaraz obok zakładów mięsnych, a do innego pracownika urzędu ktoś bezpośrednio z firmy. My z kolei zawiadomiliśmy Państwową Straż Pożarną w Wadowicach i Leśne Pogotowie z Mikołowa – mówi Grzegorz Łopatecki z Urzędu Gminy w Tomicach.
Dzięki temu udało się szybko pomóc boćkom. Pracownicy zakładów mięsnych naprawili metalową podporę gniazda, a strażacy ponownie zamontowali ją na słupie i ułożyli na niej część ze zrzuconych przez wiatr gałęzi, by stworzyć podbudowę pod nowy bociani dom. Zaś młody ptak z uszkodzonym skrzydłem został przewieziony do Leśnego Pogotowia, czyli miejsca, w którym ranne dzikie zwierzęta dochodzą do zdrowia. Jeśli w pełni odzyska sprawność, zostanie wypuszczony na wolność.
