W świętującej 100-lecie istnienia suskiej Babiej Górze sekcją wiodącą jest piłka nożna. Nieprzypadkowo zatem drugim epizodem jubileuszowych obchodów był piknik rodzinny, połączony z turniejami piłkarskimi.
Pierwsze szerokiej publiczności pokazały się żaki, które rywalizowały o Puchar Starosty Suskiego. Dwie ekipy gospodarzy, stryszawskiego Jałowica oraz Liska Milówka w dość niecodzienny sposób wyłoniły zwycięzcę. Najpierw zagrały system „każdy z każdym”, ale o końcowej wygranej zdecydował mecz finałowy. W nim triumfator eliminacji zmierzył się z drugą drużyną Babiej Góry. O jej awansie do finału, jak i podziale pozostałych miejsc zdecydowała tzw. mała tabela. Na rozładowanie napięcia w formie zabawy, pokazowe spotkanie rozegrały suskie skrzaty, ale wówczas w blokach były już orliki. Zgodnie z przewidywaniami w finale zameldowali się piłkarze krakowskiej Wisły i budzowskiego Strzelca. O losach tej rywalizacji przesądził dopiero konkurs rzutów karnych. Budzowianie byli w nim już o krok od wygranej, gdyż rywale zmarnowali dwie pierwsze próby, ale wówczas sprawy w swoje ręce wziął bramkarz Białej Gwiazdy i Puchar Burmistrza Miasta pojechał do grodu nad Wisłą. Po południu pałeczkę od dzieci przejęli dorośli. Oldboje Babiej Góry walczyli dzielnie, ale ulegli 1:9 futsalowej reprezentacji Polski +35. Nie zawiedli za to seniorzy Babiej Góry, którzy w pojedynku o a-klasowe punkty pokonali 3:0 skawicki Huragan i wraz z spytkowicką Astrą mają już sześć punktów przewagi nad trzecim w stawce krzeszowskim Żurawiem.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski