Trzydziestka dzieciaków z Ukrainy oraz Litwy wypoczywała tego lata w Szczyrku. Przybyli tu na zaproszenie i koszt bielskiego oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska – pozarządowej organizacji, której celem i zadaniem jest umacnianie więzi łączących Polonię z macierzystym krajem.
Wciągu ostatnich ponad 20 lat dzięki organizowanym przez bielski oddział koloniom letnim kraj przodków odwiedziło już ponad 2,5 tysiąca młodych ludzi. – To uczniowie w wieku od 8 do 18 lat, potomkowie Polaków mieszkających na dawnych kresach wschodnich – mówi Wojciech Dębowski, prezes bielskiego oddziału SWP. Przyjeżdżają wraz z opiekunami, aby nie tylko wypoczywać, lecz także uczyć się języka polskiego oraz naszej historii. Kolonie oprócz typowo wypoczynkowego charakteru mają bowiem także walor edukacyjny. Oprócz zajęć sportowych, górskich (i nie tylko) wycieczek czy imprez kulturalnych, czyli tego co zazwyczaj robi wypoczywająca młodzież, jest także czas na wykłady i prelekcje. To podczas nich młodzi Polonusi szlifują mowę przodków (a czasami uczą się jej od podstaw), poznają zasady polskiej ortografii i gramatyki, a także dzieje ojczystego kraju (zajęcie prowadzą nauczyciele z podbeskidzkich szkół). Spotykają się także ze swoimi polskimi rówieśnikami. Podczas każdego turnusu, trwającego co najmniej 12 dni, obowiązkowa jest również wizyta w Krakowie czy Wadowicach, a także wycieczka autokarowa „pętlą beskidzką”. W tym roku kolonie dla dzieciaków z Ukrainy i Litwy zorganizowano w Szkole Podstawowej numer 2 w Szczyrku. W poprzednich latach gościły one także w innych miejscach, jak chociażby w hotelu „Pod Dębowcem” w Bielsku-Białej.
– Pobyt w kraju przodków jest dla tych młodych ludzi ogromnym przeżyciem – tłumaczy Wojciech Dębowski dodając, że niejednemu z nich łza się w oku kręci, gdy nadchodzi czas wyjazdu. Sporo z tych, którzy byli na takich koloniach wraca po latach do Bielska-Białej, aby tu studiować, pracować a nawet osiąść na stałe.
Nabór chętnych na kolonie organizowany jest głównie w oparciu o środowiska polonijne skupione wokół polskich parafii na Ukrainie, z którymi bielski oddział SWP współpracuje i wspomaga je już od wielu lat.
Może by tak współfinansować przez SWP kolonie w przeciwną stronę, na Ukrainę, Litwę. Niech młodzież ma doświadczenie jak jest w Polonii.