Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przyjechała do Bielska-Białej, by wesprzeć Jarosława Klimaszewskiego.
Prezydent Łodzi stwierdziła, że jest oczarowana stolicą Podbeskidzia. – Przeżyłam szok! Tak, jak zmieniło się Bielsko-Biała, tak chciałabym, żeby zmieniało się każde miasto w naszym kraju – opowiadała.
Następnie przekonywała do oddania głosu w drugiej turze na Jarosława Klimaszewskiego. – Powiem w ten sposób: bardzo ważna jest kontynuacja. Te zmiany, które tutaj nastąpiły, dla mnie niewyobrażalne, fantastyczne, pokazały właściwy kierunek rozwoju miasta. Macie państwo szansę, by to, co zainicjował poprzednik, było kontynuowane i rozwijane – przekonywała.
Na koniec krótkiego wystąpienia na bielskim rynku prezydent Łodzi zaapelowała o udział w wyborach. – W tych wyborach kluczowa jest frekwencja. O los Jarka jestem absolutnie spokojna, bo wiem, że jest najlepszym z kandydatów, jaki mógłby się przytrafić temu miastu. Proszę, żebyście państwo nie zapomnieli iść do wyborów 4 listopada. Demokracja zaczyna się w samorządzie, tu jesteśmy najbliżej mieszkańców i tu możemy najwięcej zdziałać – mówiła Zdanowska, która wygrała wybory w Łodzi już w pierwszej turze, uzyskując ponad 70 proc. poparcie.
Hannie Zdanowskiej i Jarosławowi Klimaszewskiemu towarzyszyli we wtorek lokalni działacze Platformy Obywatelskiej, między innymi posłanka Mirosława Nykiel, wiceprezydent Bielska-Białej Przemysław Kamiński oraz nowo wybrani radni. A w środę w stolicy Podbeskidzia pojawi się Rafał Trzaskowski, nowy prezydent Warszawy.
Czy panu Klimaszewskiemu potrzebne jest wsparcie Pani Zdanowskiej z wyrokiem? To już wsparcie porządnych ludzi nie wystarczy? Wszystkie ręce na pokład, nawet te z wyrokiem? Wstyd!
Układy się układaja-szkoda tego Bielska
Nad czym biadolić? Jest kampania wyborcza i wspieranie się obserwowane jest w całym kraju. Polityka na tym polega aby się układać i jak ktoś wyobraża sobie, że jest czysta – niech nie idzie do polityki