Dziś o 16.15 zabił na Wawelu dzwon Zygmunt. W ten sposób oddano hołd zmarłemu nad ranem w wieku 79 lat ks. Januszowi Bielańskiemu, wieloletniemu proboszczowi wawelskiej katedry, który również ma związki z naszym regionem.
Stało się już tradycją, że Zygmunt bije w dniu śmierci proboszczy wawelskiej katedry, a także kanoników Krakowskiej Kapituły Katedralnej. urodzony w 1939 roku ks. Bielański pochodził z Różanki w dawnym województwie lwowskim. Po ukończeniu krakowskiego seminarium i przyjęciu święceń z rąk biskupa Karola Wojtyły został wikariuszem w parafii w Paszkówce, a później posługę duszpasterską pełnił również w Oświęcimiu. Po latach wrócił do Krakowa. W 1983 roku został mianowany przez kard. Franciszka Macharskiego na proboszcza wawelskiej katedry. Zrzekł się stanowiska w 2007 roku po serii oskarżeń o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, choć stanowczo zaprzeczał, by był tajnym współpracownikiem komunistycznego aparatu.