Rośnie platforma widokowa

Mioduszyna jest jednym z najlepszych miejsc do podziwiania panoramy Suchej Beskidzkiej, wciśniętej pomiędzy Magurkę i Jasień, a zarazem położonej u ujścia Stryszawki do Skawy. Niedługo warunki ku temu będą jeszcze lepsze. Na Mioduszynie powstaje bowiem platforma widokowa ze schronem turystycznym, a  inwestycja połączona jest z rekonstrukcją stojącego na wzniesieniu krzyża.

– Nasze miasto jest pięknie położone w malowniczej kotlinie śródgórskiej. Oprócz walorów przyrodniczych ma bogate dziedzictwo kulturowe i ponad 600-letnią historię. Warto było zadbać o to, aby wspaniałe jego panoramę oraz okolicznych pasm górskich można było podziwiać z możliwie najlepszej perspektywy – mówi suski burmistrz Stanisław Lichosyt. Podkreśla, że pomysł budowy na zboczu Mioduszyny platformy widokowej ze schronem turystycznym zrodził się już kilka lat temu. W 2016 roku miasto wykupiło od prywatnych właścicieli teren potrzebny do wzniesienia budowli, a następnie zleciło wykonanie dokumentacji projektowej. Niedługo potem pojawiła się możliwość pozyskania (za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania „Podbabiogórze”)  dotacji na pokrycie kosztów budowy.  – Roli inwestora podjęło się jedno z działających na terenie miasta stowarzyszeń. Ono też wystąpiło z wnioskiem o dofinansowanie, gdyż mogło pozyskać większą niż gmina dotację. Złożony przy współpracy z samorządem miasta wniosek przeszedł pozytywnie wszystkie etapy oceny – mówi burmistrz, nie kryjąc zadowolenia, że LGD przyznało dotację w maksymalnej wysokości i wyniosła ona niemal 200 tys. zł.

Choć budowa platformy widokowej i schronu już się rozpoczęła, a do tego prace prowadzone są w bardzo trudnym, górskim terenie to widać już pierwsze efekty. – Roboty przebiegają sprawnie i jeśli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego powinny zakończyć się jeszcze w tym roku. Całe przedsięwzięcie jest realizowane przy ścisłej współpracy z gminą – mówi gospodarz stolicy powiatu. Platforma ma znajdować się kilka metrów ponad zboczem. Pod nią powstanie schron turystyczny, w którym będzie można ukryć się w trakcie niesprzyjających warunków pogodowych. Konstrukcja platformy i schronu wykonywana będzie z elementów żelbetowych oraz profili stalowych ocynkowanych i malowanych proszkowo, a nawierzchnia platformy (będzie miała 72 m2) wyłożona zostanie odpornymi na trudne warunki atmosferyczne kompozytowych desek tarasowych. W otoczeniu obiektu będą też schody terenowe oraz siedziska wykonane w części z pozyskanego w trakcie robót kamienia. Z platformy widokowej będzie można obserwować panoramę z suskim zamkiem i kościołem, doliny Skawy i Stryszawki, pasm górskich – Beskidów Żywieckiego, Beskidy Małego i Beskidu Makowskiego (przygotowana zostanie tablica informacyjna z opisem panoramy). Jednorazowo widoki podziwiać będzie mogło maksymalnie 30 osób. Platforma będzie dostępna dla zwiedzających bezpłatnie przez cały rok. – Mamy nadzieję, że z nowej atrakcji turystycznej naszego miasta będzie można korzystać już pod koniec bieżącego roku, choć zapewne wiosną i latem będzie bardziej odpowiedni czas, aby udać się na spacer i podziwiać piękno krajobrazu i podziwiać uroki Suchej Beskidzkiej. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości zostanie tam zmontowana kamera internetowa, z której obraz transmitowany będzie na żywo w Internecie – mówi Stanisław Lichosyt.

Ważnym elementem przedsięwzięcia jest rekonstrukcja drewnianego krzyża, który stroi w odległości zaledwie kilku metrów od powstającej platformy. Obecnie jest on w złym stanie technicznym, a przy tym przysłaniają go drzewa, co sprawia, że nie sposób go dostrzec z dalszej odległości. – Wyryto na nim datę 1963. Prawdopodobnie postawiony był w miejscu jeszcze starszego krzyża, pochodzącego zapewne z okresu przedwojennego. Ten starszy można dostrzec na zdjęciach Suchej z okresu międzywojennego – opowiada burmistrz. Nowy, dziewięciometrowy krzyż wykonany będzie ze stali nierdzewnej i zostanie podświetlony (potrzebny do zasilania oświetlenia prąd wytwarzać będzie zamontowana na platformie widokowej instalacja fotowoltaiczna).