Wielkie serce ma ten mieszkaniec Czechowic-Dziedzic. Specjalnie dla najbardziej zaufanych znajomych sprowadzał najtańszy towar. Problem w tym, że nielegalny.
12 grudnia strażnicy graniczni przeszukali posesję 43-letniego czechowiczanina. – W pomieszczeniach mieszkalnych i samochodach osobowych przechowywane były papierosy, krajanka tytoniowa i alkohol bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Wartość wyrobów akcyzowych wyceniono na blisko 24 tysiące złotych – informuje Katarzyna Walczak, rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyzna zamierzał sprzedać ten towar najbardziej zaufanym odbiorcom. Teraz jednak przed sądem odpowie za przestępstwo karno-skarbowe.