Pięć kolejnych zakażeń w ośrodku opieki długoterminowej w Czernichowie. Są też zgony. Pensjonariusze są jest jednak pod pełną kontrolą lekarzy, ratowników, a także wojska, policji i straży pożarnej.
Minionej nocy z ośrodka przetransportowano pięciu kolejnych pensjonariuszy z potwierdzoną chorobą COVID-19. Trafili oni do szpitali zakaźnych. W nocy, jak się dowiadujemy, jeden z pacjentów zmarł. Drugi zgon nastąpił już dzisiaj. Chorych może przybywać, bo pomimo sprawnie przeprowadzonej podczas minionego weekendu ewakuacji osób zakażonych, ci którzy w ośrodku pozostali mogli się zarazić koronawirusem w ostatnich dniach i dopiero ponowne testy mogą wykazać u nich wynik dodatni.
– Niemniej tym razem jest tak, że każda osoba, u której testy wykażą obecność koronawirusa jest momentalnie odseparowana od osób pozostałych i wywieziona z ośrodka do szpitala zakaźnego – mówi obecny na miejscu w Ad-Finem Jacek Dutkiewicz, lekarz Grupy Beskidzkiej GOPR.
Według jego relacji ośrodek jest już w większej części zdezynfekowany. Akcję przeprowadził Dezynfekcyjny Zespół Zadaniowy 5. Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór. Z kolei Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego PSP z Bielska-Białej wykonuje na miejscu śluzy i tamy tak, aby można było się swobodnie i bezpiecznie poruszać po wnętrzu ośrodka. Działania te zabezpieczają również strażacy z Żywca.
– Mamy też oczywiście ratowników GOPR, księdza i czterech duchownych z zakonu Salatynów i dwóch z zakonu Kapucynów, a także działających w środku pięciu żołnierzy WOT i personel medyczny – wylicza Jacek Dutkiewicz. – Chcę podkreślić fakt znakomitej współpracy wszystkich tych służb i ludzi.
Pensjonariusze ośrodka są już więc, jak można mniemać, w dobrych rękach. Dzisiaj na miejscu pracuje też kolejny raz zespół wymazobusów z bielskiego pogotowia ratunkowego. Wszystko po to, aby w porę wykryć koronawirusa i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się go tak, jak to miało miejsce przed ewakuacją.
Wirus nie znika od tak.
Nie da sie go zlikwidowac.
Dlaczego nie mozna przeprowadzic ewakuacji calego osrodka i wszystkich pacjentow, jak to bylo w Kaliszu i Bochni.
W czym jest problem?
Uratowaloby to wiele ludzkich zyc.
Szacunek, szacunkiem, a może ktoś pomyślałby nad przyzwoitym wynagrodzeniem dla tych ludzi za ciężka pracę…
A to już pytanie do pracodawcy
No przecież jest właściciel tego ośrodka, na rzecz którego ci wspaniali ludzie pracują.
Szacunek i podziękowanie dla wszystkich służb i dobrych ludzi, którzy pomagają tym biednym, schorowanym ludziom!!!!!!!
JASTEŚCIE WIELCY!!!!!!
Wyrazy szacunku
Serdeczne podziękowania dla wspierających pensjonariuszy ORAZ personel placówki: siostry zakonne lekarze, pielegniarki Ratowników GOPR duchownych i fajnie że działa WOT. 13 Ślaska OT. BRAVA DLA WAS jesteście CuDoWni.
Dla wszystkich którzy nie są obojętni i z wielkim sercem pomagają ogromne podziękowania!!! Dzięki GOPR!!! Trzymajcie się!!!
Podziękowania oczywiście również dla ratowników cieszyńskiego pogotowia ratunkowego.
Ludzie z Pogotowia Cieszyńskiego. Dzięki. Dzięki wszystkim za ich poświęcenie i zaangażowanie. Strażakom z Żywca i innym dobrym ludziom dzięki. Dobrze że są Tacy w takim złym czasie.
Dziękuję…wszystkim..
Szacunek i podziękowania dla wszystkich służb, a w szczególności dla Ratowników -fachowców Pogotowia z Bielska – Białej i naszego kochanego GOPRU , Wojska oraz Sióstr i Kapłanów. Dziekuje.
Myśle, że to wszystko jest bardzo spóźnione, bardzo. To co się tam wydarzyło jest okrutne dla tych biednych starszych ludzi. Dodatnich wyników na pewno przybędzie, większość pensjonariuszy była niezaopiekowana, mimo że szumnie za każdym razem pisało się, że wszystko jest już pod kontrolą. Odwodnienie, odleżyny , zapalenie nerek, a teraz szpital zakaźny członka mojej rodziny. Oby teraz od dzisiejszego dnia to się skończyło. Oby właściciel tego obiektu w końcu wykazał się honorem i odpowiedzialnością za innych. Przecież nie robi tego charytatywnie. To jest jego obowiązek, jego praca, szkoda że nie powołanie.