Mundurowi z bielskiej drogówki zatrzymali w środę, 5 czerwca, bielszczanina do kontroli. 36-latek jechał z niesprawnym oświetleniem, ale nie przez to narobił sobie kłopotów. W jego aucie znaleziono prawie kilogram marihuany, a przy próbie zatrzymania agresywnie się zachowywał.
Po tym jak w fiacie mężczyzny znaleziono narkotyki próbował on przekupić funkcjonariuszy. Gdy zrozumiał, że nic nie wskóra posiłkował się ucieczką. Szybko, jednak został obezwładniony i zakuty w kajdanki, a nawet wtedy próbował kopać i bić policjantów. Bielszczanin trafił do policyjnej izby zatrzymań, a następnie zaprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet 10 lat odsiadki.