Akcja ratownicza w Pniówku została przerwana. Po spenetrowaniu 185 metrów ściany N-6 nie udało się ratownikom odnaleźć ostatniego zaginionego górnika. Z każdym metrem pracowali w coraz trudniejszych warunkach klimatycznych.
Jak informuje Jastrzębska Spółka Węglowa, kierownik akcji, po konsultacji z poszerzonym zespołem sztabu, podjął decyzję o jej przerwaniu ze względu na bezpieczeństwo ratowników. Tym samym, kierownictwo kopalni wraca do drugiego zaplanowanego rozwiązania, czyli zatamowania rejonu ściany i wykonania przecinki z pochylni N-9 bezpośrednio do ściany N-6 w miejsce prawdopodobnego przebywania zaginionego górnika.
Drążenie przecinki oraz przygotowanie do kolejnej akcji ratowniczej może potrwać około miesiąca.
W ciągu ostatnich kilku dni, przypomnijmy, ratownikom udało się dotrzeć do sześciu z siedmiu zaginionych górników, poszkodowanych podczas katastrofy w kopalni Pniówek w kwietniu ubiegłego roku.