Dziś przed godziną 20:00 liczne zastępy straży pożarnej podjęły interwencję w wysokim bloku przy ul. Matusiaka w Bielsku-Białej. Wcześniej mieszkańcy zgłaszali swąd spalenizny oraz zadymienie. Obyło się bez ewakuacji, ale akcja nadal trwa.
O godz. 19:52 w środę dyżurny stanowiska kierowania PSP w Bielsku-Białej otrzymał zgłoszenie dotyczące wyczuwalnego zapachu spalenizny w jednym z dziesięciopiętrowych bloków na osiedlu Karpackim. Delikatne zadymienie widoczne było na jednej z klatek schodowych przy ul. Matusiaka.
Na miejscu interweniują cztery zastępy straży pożarnej (JRG1, dwa zastępy JRG2 oraz OSP Kamienica). W akcji uczestniczy także policja. Strażacy potwierdzili zgłaszane zjawiska i dokładnie sprawdzają obiekt. Jak podaje dyżurny PSP, zagrożenie dla mieszkańców bloku nie występuje. Działania trwają.
Kolacja się nie udała chyba