Nawet po trzy lata więzienia grożą trzem osobom, które w minioną sobotę zaatakowały personel karetki pogotowia. Ratownicy wyruszyli na wezwanie do jednego z mieszkań przy ulicy Miętusiej w Bielsku-Białej. Pacjent – wynikało z relacji zgłaszającego – miał być nieprzytomny.
Na miejscu okazało się jednak, że 37-letni mężczyzna jest pijany. Gdy ratownicy chcieli zabrać go do szpitala, aby dokładniej zbadać, ten wszczął awanturę, do której przyłączył się jego 39-letni brat oraz 62-letnia matka. Napastnicy zaatakowali ratowników i jednocześnie obrzucili ich wulgarnymi wyzwiskami. Przybyła na miejsce policja obezwładniła bandziorów. Badania alkomatem wykazały u nich od 1 do 2,5 promila.