Jedyna w swoim rodzaju galeria sztuki powstała w Bęczynie. Przy akompaniamencie ptasich treli i kumkania żab podziwia się w niej obrazy wyeksponowane na… płocie, za którym znajduje się prawdziwa ostoja dzikiej przyrody. Jest tam pełna polnych kwiatów łąka z kępami drzew i krzewów, a wśród zieleni kryją się cztery małe stawy.
To niezwykłe miejsce powstało z inicjatywy mieszkającego w Bęczynie przyrodnika Marcina Krzyżańskiego, który prowadzi Studio Filmowe „Jawor”. – Trzy lata temu dostaliśmy pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Towarzystwa na Rzecz Ziemi w ramach konkursu na małe inicjatywy służące ochronie przyrody. Wykonaliśmy wtedy stawki dla żab z kwietną łąką, posadziliśmy owocujące drzewa i krzewy, na których zimą stołują się ptaki oraz przeprowadziliśmy rewitalizację starego sadu. Dzięki naszemu projektowi przybyło tu różnych gatunków zwierząt, ale chcieliśmy, aby to miejsce służyło również mieszkańcom. Stąd pomysł utworzenia Galerii na Płocie – mówi Marcin Krzyżański.
Przyrodnik zaprosił do współpracy artystkę Annę Kowal z Pracowni Twórczej BĘ202 w Bęczynie. Jej uczennice z zapałem odpowiedziały na hasło namalowania serii obrazów poświęconych rodzimej przyrodzie. Na pierwszy ogień poszły sowy. Ich portrety będą zdobiły płot prawdopodobnie do przyszłego roku. Później zastąpią je motyle, żaby lub jeszcze inne stworzenia. Ponieważ galeria znajduje się pod gołym niebem, zawisły w niej wodoodporne reprodukcje prac, ufundowane przez Centrum Kultury i Promocji w Brzeźnicy.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.