Coraz większymi krokami zbliża się koniec piłkarskiej wiosny. Cześć ekip gra już tylko o pietruszkę. Jednak niemałe grono wciąż bije się o najwyższe cele, a inne z różnym skutkiem bronią się przed degradacją.
Pomimo nie do końca udanej wyprawie na Podlasie szans na miejsce w pierwszej piątce nie straciła oświęcimska Soła. Aby te nie były już tylko czysto matematyczne musi teraz pokonać właśnie piątą w tabeli Resovię, która ma od oświęcimian o dwa punkty więcej.
W okręgówce mecz o życie stoczą ponownie Dąb Paszkówka i Kalwarianka. Obie ekipy czeka ciężkie zadanie bo zmierzą się z solidnymi zespołami. Tyle, że jeżeli Dąb wykorzysta atut własnego boiska i jakimś cudem ogra zembrzyckiego Garbarza, a Kalwarianka ulegnie LKS Jawiszowice to dla kalwarian będzie już po ptakach. Za to o prestiż, ale jakże ważny, w derbach makowskiej gminy zmierzą się Tempo i Halniak. A wystarczy wspomnieć, że jeszcze jesienią Maciej Melzer, który dziś prowadzi makowian, szkolił… białczan. Tyle, że tym razem na ławce trenerskiej go… zabraknie.
III liga:
Soła Oświęcim – Resovia Rzeszów (sb. 17.00)
IV liga:
Skawinka Skawina – Iskra Klecza (sb. 17.00)
Sosnowianka Stanisław Dolny – Wiślanie Jaśkowice (nd. 17.00)
Pcimianka Pcim – Beskid Andrychów (nd. 17:00)
Unia Oświęcim – Michałowianka Michałowice (sb. 11.00)
V liga:
Orzeł Ryczów – Nadwiślanin Gromiec (nd. 17:00)
Dąb Paszkówka – Garbarz Zembrzyce (sb. 17.00)
LKS Jawiszowice – Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska (nd. 17.00)
Tempo Białka – Halniak Maków Podhalański (sb. 17.00)
Cedron Brody – LKS Żarki (sb. 17.00)