W obecnym sezonie BBTS nie ma sobie równych. Do kompletu ligowych zwycięstw dołożyli właśnie obronę Pucharu Polski.
W pierwszym meczu bielszczanie przegrywali z Visła Bydgoszcz już 0:2. Zdołali doprowadzić do tie-breaka, którego rozstrzygnęli na swoją korzyść. Widowisko w Bielsku-Białej zapowiadało się więc niezwykle emocjonująco.
Lepiej w mecz weszli goście, którzy zyskali przewagę i pierwszą partię wygrali pewnie do 21. BBTS nie pozostał im dłużny i w drugiej odsłonie to on był górą, a seta efektownym asem zakończył Krikun. Trzeci set padł łupem przyjezdnych głównie za sprawą dobrze zagrywającego Marcyniaka i kapitalnie blokującego Łaby. Czwarta partia była równa i długo toczyła się wymianą punkt z punkt. Więcej zimnej krwi zachowali BBTSiacy i to oni triumfowali.
Podobnie jak w pierwszym starciu losy zwycięstwa rozstrzygnąć musiał tie-break. Zdecydowanie lepiej weszli w niego gospodarze zyskując kilka punktów przewagi. Bydgoszczanie nie składali broni i zdołali dogonić BBTS na jedno oczko jednak było to wszystko na co pozwolili im podopieczni Brookinga. Mecz atakiem z lewego skrzydła zakończył uznany najlepszym zawodnikiem meczu Luciano Vincentin.
BBTS Bielsko-Biała – BKS Visła Bydgoszcz 3:2 (21:25, 25:20, 20:25, 25:22, 15:12)
Skład BBTS: Macionczyk, Kapelus, Siek, Krikun, Makowski, Hunek oraz Marek, Jaglarski (libero) Vicentin, Czetowicz, Gryc, Oniszk.
MVP: Luciano Vicentin