Prawdopodobnie już w czerwcu tego roku przybędzie kilka pociągów na słowackiej trasie Czadca – Skalite Serafinov. Czy część z nich wjedzie do naszego Zwardonia?
Jak informuje słowacki Urząd Gminy Čierne trwają rozmowy na temat uruchomienia dodatkowych pociągów, które ułatwiłyby dojazdy do pracy i szkół w Czadcy czy Żylinie mieszkańcom miejscowości Svrčinovec, Čierne i Skalite. Tamtejsi samorządowcy zwracają uwagę, że obecnie sytuacja w komunikacji drogowej przy wjeździe i przejeździe przez Czadcę jest wręcz tragiczna z powodu olbrzymich korków.
– Mieszkańcy miejscowości Svrčinovec, Čierne i Skalite tracą już cierpliwość. Przy dojazdach mieszkańcy i uczniowie spóźniają się do pracy i do szkół. Sytuację mogłyby poprawić dojazdy pociągami. Ale niestety te jeżdżą sporadycznie – podkreślają samorządowcy.
Obecnie na trasie Skalite – Czadca kursuje dziennie 8 pociągów, z czego 5 jedzie ze Zwardonia. Przykładowo po odjeździe pociągu ze Skalitego o 7.06 do Czadcy i Żyliny kolejny jedzie dopiero o 13.06. Podobnie jest w kierunku z Czadcy na Skalite. To zmusza mieszkańców, aby korzystać z autobusów, które tkwią potem w korkach. Samorządowcy ze Słowacji podkreślają, że prowadzą rozmowy z Kolejami Słowackimi, aby zwiększyć liczę pociągów, a zwłaszcza w tak zwanych kilkugodzinnych “dziurach”, gdy nic nie jedzie.
– Do końca marca mamy się w tej sprawie spotkać z przedstawicielami Ministerstwa Transportu z Bratysławy – podkreślają samorządowcy.
Pociągi, o których mowa miałyby jeździć w relacjach Żylina lub Czadca – Skalite Serafinov (to ostatni przystanek przed granicą z Polską). Niewykluczone, że część z tych nowych pociągów, z przyczyn technicznych, będzie wjeżdżać do Zwardonia.
Już w tym roku KŚ miały wjeżdżać do Czadcy ale negocjacje z kolejami słowackimi spełzły na niczym. A Słowakom się nie dziwię, że chcą więcej pociągów bo teraz co mają to rzeczywiście bida z nędzą.