– Spotkaliście się pewnie z informacjami o wilkach pojawiających się tu i ówdzie w okolicach Buczkowic. Wilki mogą być groźne, ale prawdziwa bestia mieszka gdzie indziej: w naszym garażu! – w ten oto barwny sposób druhowie z Buczkowic zachwalają swojego stara, który rzeczywiście robi piorunujące wrażenie.
Strażacy z OSP Buczkowice wiedzą, jak „sprzedać” swoją pracę i zainteresować nią mieszkańców. Tym razem pokusili się o porywającą prezentację swojego wozu bojowego, który dostosowali do najtrudniejszych akcji.
– Star 266 alias Bestia ma turbodoładowany silnik mana o pojemności 5,8 litra. Gdy to turbo zaciągnie powietrze, to wyrywa drzewa z korzeniami! Moc to 220 koni mechanicznych, ale przy tej skrzyni biegów wyrywa dziury w asfalcie, gdy kierowca się zagapi. Do tego trzy osie i napęd na wszystkie sześć kół, co po zablokowaniu mechanizmów różnicowych sprawia, że idzie jak przecinak po wszystkim, po czym się da jechać. Jak się po czymś nie da jechać, to też jedzie! – opisują strażacy.
A to jeszcze nie koniec zalet ich oswojonej bestii. – Wyciągarka mechaniczna (nie jakieś elektryczne chucherko) o uciągu dziesięciu ton. Kiedyś tą wyciągarką przeciągnęliśmy o 1,5 metra koryto Żylicy, gdy płynął nią ogrom wody po roztopach! Oświetlenie takie, że gdy Bestia rusza do akcji, to się dzień robi. W zimie podczas działań cały śnieg dookoła jest stopiony, dlatego do zdjęć zapaliliśmy tylko na chwilkę. Kolokwialnie rzecz ujmując: jak światłami przywali, to się asfalt pali. Koła na łańcuchach takich, że gdy w zimie wyjeżdżamy do wiatrołomu, to nie trzeba pił wyciągać: samymi kołami mieli powalone drzewa na trociny. Zbiornik wody – 2 800 litrów. To jest tyle wody, że… a nie, to chyba jedyny standardowy element wyposażenia. Podsumowując: w rękach i pod nogą nieumiejętnego kierowcy to może być tajfun zniszczenia. Na szczęście u nas takich kierowców nie ma – zapewniają obdarzeni fantazją druhowie z Buczkowic.
Jak puentują, star mieści ośmioosobową ekipę, która rzeczy niemożliwe załatwia od ręki.
Wilki przyszły z Wilkowic.
i poszły do Baranowa
No pieknie tylko ciekawe ile to spala?
Na pewno spala tyle ile ile wlejesz, litra więcej nie spali. (zapewniam)
Jedne z najlepszych aut w teren jak nie najlepsze. Reszta to imitacja. Jeszcze Tatry które mają na Słowacji. Nie powinni się tego pozbywać w górach tylko robić remonty gruntowne
Może masz na myśli stara 660
Nie pszczółke bo to słabe było Tylko 266 miałem takiego w armii na stanie w 99 i tam się offroadem zaraziłem :))))
Teraz wyjaśniło się dlaczego tak dużo dziur na drogach na Żywiecczyźnie. Szkoda, że załoga z bestii nie potrafi załatwić innej rzeczy niemożliwej – porządnego załatania tych dziur.
W twojej główce, jest wiele dziur
same dziury w niebie są i luz blus
Co mają wspólnego strażacy z dziurami w drodze?
To chory człowiek nie ma sensu wdawać się z nim w dyskusję.
To pewnie jakiś boot
konkretnie u-boot.
Przecież to proste, opisują, że bestia jak jedzie – wyrywa dziury w asfalcie.
I nie pij już.
Po co się odzywasz jak nic nie masz do powiedzenia?
No właśnie
Przepraszam Wszyskich za ten wpis.
A my przepraszamy Ciebie
Hermenegilda oryginał nie przeprasza, nie ma za co. Włączył się podszywacz i przeprasza pod osłoną nicka Hermenegildy oryginał aby zamieszać.
Bzdury piszesz wiecznie o tych podszywaczach, po prostu piszesz glupoty i ludzie to piętnują.
Skąd wiesz lepiej ode mnie?
Przecież jestem osobiście blisko od roku pod obstrukcją podszywaczy a Ty wiesz lepiej. Skąd?, jeszcze raz pytam.
Od roku pod obstrukcją podszywaczy.. Nie mam wiecej pytań. Kto się na to da nabrać?
Nie pytałeś, wierzysz w swoją wiarę.
Są dwie Hermenegildy, pierwsza to dziewczyna ,która wpisując coś tam naraziła się ” inżynierowi” , a ten w ramach zemsty zaczął podszywać się pod nią . Całkiem możliwe że teraz będzie podpisywać się Wojtek ,albo Kazek. To trochę nudne jest ale jemu daje radość. Widać Krywult za mało kasy zainwestował w przychodnie na Olszówce.