Sezon grzewczy powoli dobiega końca. Bielscy strażacy podsumowali zdarzenia, które miały miejsce od 1 października minionego roku do dziś.
Komenda Miejska PSP w Bielsku-Białej odnotowała 118 zdarzeń związanych z uwalnianiem się tlenku węgla. 52 osoby, w tym 15 dzieci z objawami zatrucia czadem zostało przewiezionych do szpitala. – Na szczęście nie odnotowano ofiar śmiertelnych – mówi Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy bielskiej Komendy Miejskiej PSP.
Ostatnia interwencja miała miejsce wczoraj po godzinie 20.00. Strażacy zostali wezwani do mieszkania w budynku dwurodzinnym w Bestwince, gdzie 19-letnia dziewczyna z objawami zatrucia tlenkiem węgla (utrata przytomności) została zabrana do szpitala. – Prawdopodobną przyczyną uwalniania się czadu była nieszczelność przewodu kominowego z piecyka z mieszkania usytuowanego na parterze.
Natomiast w tym samym okresie czasu doszło do 121 pożarów sadz w kominie. Wczoraj o godzinie 20:27 strażacy gasili pożar sadzy w budynku jednorodzinnym przy ulicy Spółdzielców w Bielsku-Białej. – Paliło się tak mocno, że do gaszenia pożaru strażacy poza piaskiem musieli użyć dwóch gaśnic proszkowych – komentuje Patrycja Pokrzywa. Temperatura była tak wysoka, że przewód kominowy uległ pęknięciu.