Zwierzę skryło się pod maską jednego z pojazdów zaparkowanych na Osiedlu Beskidzkim. Potrzeba było pół godziny, by je złapać i przekazać właścicielce.
– Zgłoszenie wpłynęło o godz. 7:50 – informuje asp. sztab Mateusz Pietrzyk, zastępca oficera prasowego KM PSP w Bielsku-Białej, dodając, że do zgłoszenia zadysponowany został zatęp OSP Bielsko-Biała Kamienica.
Okazało się, że pomocy potrzebowała właścicielka kota, który uciekł z transporterka i schował się w komorze silnika jednego z zaparkowanych samochodów. Jak informują strażacy ochotnicy na swoim profilu w mediach społecznościowych: po około półgodzinnych „negocjacjach”, udało się złapać uciekiniera i zwrócić właścicielce.
– Akcja zakończyła się o godz. 8:18 – potwierdza przedstawiciel KM PSP w Bielsku-Białej.




