Bielsko-Biała Sport

Bielscy zawodnicy kung fu pokazali prawdziwego ducha walki. Debiutanci nie zawiedli!

W miniony weekend, hala sportowa GOSiR w podwarszawskim Piasecznie stała się areną emocjonujących zmagań. Odbyła się tam jubileuszowa, 30. edycja Mistrzostw Polski Wushu Kung Fu. To prestiżowe wydarzenie przyciągnęło najlepszych zawodników z całego kraju, a wśród nich nie mogło zabraknąć reprezentantów klubu Shaolin Kung Fu Beskidy, którzy po raz kolejny pokazali swoje umiejętności i ducha walki.

Klub Shaolin Kung Fu Beskidy, mający swoją siedzibę w Bielsku-Białej, od lat cieszy się zasłużoną renomą i jest miejscem, gdzie pasja do sztuk walki spotyka się z ciężką pracą i determinacją. Pod czujnym okiem trenera, Sifu Stanisława Ścieszki, zawodnicy systematycznie pracują i doskonalą swoje umiejętności, co zaowocowało już wieloma sukcesami na arenie krajowej i międzynarodowej.

Tegoroczne mistrzostwa były dla bielskich zawodników wyjątkowe. Aż czwórka (z siedmioosobowej ekipy) debiutowała w startach. Patrycja Kolaska, wieloletnia zawodniczka klubu, sięgnęła po dwa złote krążki – za formę ręczną stylu orła Shaolin oraz za formę z mieczem (kategoria kobiet 18-39 lat). Jakby tego było mało Patrycja debiutowała na tych zawodach w roli sędziego głównego jednej z plansz w sesji popołudniowej zawodów.

W kategorii juniorek 15-17 lat Agata Grzegorzek zdobyła brązowy medal za formę ręczną. W konkurencji form z bronią krótką różną, za układ z podwójnymi sztyletami, uplasowała się na czwartej pozycji, zbierając cenne doświadczenia i wskazówki do dalszej pracy.

Marek Magiera, który stawia swoje pierwsze kroki na dywanie zawodniczym, w kategorii seniorów powyżej 60 lat zajął dobre piąte miejsce, wykonując układ 24 ruchów stylu Yang Taijiquan.

Robert Woźniak zdobył brązowy medal za formę 13 ruchów (różne style tradycyjne Taijiquan), a w konkurencji 24 ruchów stylu Yang zajął szóste miejsce w kategorii mężczyzn 40-60 lat.

Zachariasz Więzik, który debiutował jako zawodnik konkurencji form taolu mężczyzn 18-39 lat i walk w formule light sanda, także przywiózł swój pierwszy medal. Był to brązowy krążek zdobyty w konkurencji walk powyżej 60 kg mężczyzn. Występ w konkurencji form, pomimo iż dobry, tym razem jeszcze nie przyniósł miejsca na podium, za to dostarczył cennych wskazówek do dalszej pracy.

Dawid Gil, również debiutujący zawodnik walk light sanda, stanął na drugim stopniu podium, zdobywając swój pierwszy srebrny medal w kategorii mężczyzn pow. 65 kg.

Krzysztof Herman, także walczący po raz pierwszy, zajął trzecie miejsce w kategorii mężczyzn powyżej 80 kg.

Warto zaznaczyć, że wszyscy trzej walczący zawodnicy klubu stawili czoła przeciwnikom dużo bardziej od siebie doświadczonym.

Łącznie z 30. Otwartych Mistrzostw Polski Wushu Kung Fu ekipa Shaolin Kung Fu Beskidy przywiozła siedem krążków: dwa złota, jedno srebro i cztery brązy.

– Jestem dumny z naszych zawodników – mówi Stanisław Ścieszka. – To był rok pełen wyzwań, ale ich determinacja i ciężka praca przyniosły dobre rezultaty. Każdy medal jest świadectwem ich zaangażowania i wysiłku. Może być jeszcze lepiej i nad tym będziemy pracowali przed kolejnym turniejem, który jest planowany końcem bieżącego roku – dodaje.

google_news