Od pond roku trwa remont placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej, do czego większość mieszkańców zdążyła już się przyzwyczaić.
Zwłaszcza, że prowadzone tam prace nie stanowią jakiejś szczególnej uciążliwości (po prostu plac wyłączony jest z użytku). Jednak obecnie front robót przeniósł się na pobliskie ulice Cyniarską i Targową. Wszystko wokół jest rozkopane.
Oznacza to ogromne utrudnienia w ruchu. Nie dość, że po roztopach kierowcy muszą przedzierać się przez błoto i pokonywać ogromne, głębokie rozlewiska, to jeszcze budowlańcy traktują ulicę jako zaplecze budowy. Bardzo często ciężki sprzęt blokuje przejazd a to oznacza korki. Jeśli ktoś nie musi, to lepiej omijać ten fragment miasta szerokim łukiem.
Rewitalizacja Pl.Wojska Polskiego to namacalny przykład wyrzucania grubej forsy w błoto. Włodarze BB wykazali się totalnym brakiem koncepcji pro-rozwojowej głównej częsci BB. Bardzo dobra i pożyteczna koncepcja mieszkanców BB dot.budowy podziemnego parkingu pod w/w placem z praktycznym dojazdem pojazdów z ul.Piłsudskego pod ul.Cyniarską przepadła z kretesem gdyż z opiniami mieszkańców tutejszy samorząd w ogóle się nie liczy.Niestety,jak zwykle nie dało się !!!.Dalej będziemy słuchać jałowej gadki o próbach ożywiania ul.11 Listopada oraz braku miejsc dojazdu i parkowania samochodów.
Jakiś chaos na tej budowie i bardzo brudno tak jakby bomba tam wybuchła .Widok niczym jak z Ukraińskiego Chersonia. Czy wykonawca nie wstydzi się takiego bajzlu ?
Przyjedźcie na żywiecką w Czernichowie od strony Kobiernic, syf,kiła mogiła!Każdy jeździ jak chce, na czerwonym, pod prąd z szybkością jak komu pasuję.Policji to nie interesuje.
Cieszyć się, że w ogóle w zimie są kontynuowane prace.
Cieszymy się.
Nie, podszywacz ci innego twierdził, że w zimie nie wolno robić prac drogowych.
A co mnie jakiś podszywacz interesuje.
“łapać złodzieja”