Urząd Miejski w Bielsku-Białej poinformował o podpisaniu przez prezydent miasta zarządzenia w sprawie ochrony drzew na terenie stolicy Podbeskidzia. Dotyczy ono podmiotów zarządzających nieruchomościami w imieniu bielskiego ratuszu i narzuca na nie obowiązek dbania o drzewa i krzewy oraz o prowadzenie wszelkich inwestycyji w taki sposób, aby udało się zachować jak największą ich liczbę.
-Mając świadomość, że drzewa są dobrem najwyższym podjęte zostały kroki w celu zachowania jak najlepszych standardów ich ochrony – podkreślają miejscy urzędnicy. Teraz przed przystąpieniem do opracowania jakichkolwiek projektów inwestycyjnych, najpierw trzeba będzie wykonać szczegółową inwentaryzację i waloryzację drzew i krzewów na terenie pod nią przeznaczonym. Na tej podstawie sporządzany będzie (w ramach dokumentacji projektowej) tak zwany Projekt Ochrony Drzew (POD).
Rozporządzenie prezydenta zacznie obwiązywać od 19 listopada. Od tego momentu przygotowań do, oraz podczas realizacji samej inwestycji na terenach należących do gminy wszyscy zaangażowani w ten proces (projektanci, wykonawcy itp.) będą musieli postępować zgodnie z opracowanymi na zlecenie ratusza kartami określającymi standardy ochrony drzew. Zostały one przygotowane przez dendrologa Marzenę Suchocką (pracownik SGGW w Warszawie) i można je będzie znaleźć na stronie internetowej ratusza. Określają one w jednoznaczny sposób zasady postępowania z drzewami począwszy od etapu projektu aż po prace budowlane. Wszystko po to, aby uniknąć niepotrzebnego uszkodzenia korony, pnia czy korzeni drzewa oraz aby ochronić glebę przed zagęszczeniem. W sumie opracowanych zostało aż 6 rodzajów kart na każdy z etapów procesu inwestycyjnego. Koordynowaniem i egzekwowaniem tych wytycznych ma się zając urzędnik na nowo utworzonym w ratuszu stanowisku miejskiego ogrodnika.
Bielsko-Biała jest trzecim miastem w kraju (oprócz Warszawy i Wrocławia), które wprowadziło tak wysokie standardy ochrony miejskich drzew.
Ochrona ale nie dotyczy to wszystkich ! 24.08.21r. pod moim balkonem w bloku przy ul.Grota Roweckiego 28 ( balkon od ulicy Kołłątaja ) zcięto młodą 7-8 letnią brzozę !!! Podobno komuś przeszkadzała !!! Zcięto bez jakichkolwiek oględzin, wydano decyzję i po drzewie !!! Mimo że jest to naprzeciw Straży Miejskiej, nikt nie reaguje, oprócz oburzenia kilku sąsiadów !
Brakuje dla miejskiego ogrodnika urzędnika zadania dbania o zachowanie jak najwięcej trawników, kwiatków podczas inwestycji. Jeśli dojdzie jeszcze kilka kart (obok dendrologa ktoś wymyśli na SGGW), nic się nie stanie. Projektanci mają duże głowy, wykonawcy mają mieć nie mniejsze. Brakuje uzasadnienia, że w ten sposób jest walka ze smogiem.