Powódź błyskawiczna, jaka nawiedziła w ostatnim czasie Bielsko-Białą, wyrządziła w mieście spore szkody. Jeszcze nie zakończono liczenia strat. – Z tego, co już wiemy, niezbędne remonty i naprawy będą kosztowały ok. 15 mln zł. Po podliczeniu wszystkich szkód ta kwota wzrośnie – informują w bielskim ratuszu.
Liczeniem zajmuje się powołana przez prezydenta Jarosława Klimaszewskiego komisja ds. ustalania szkód i szacowania strat w mieniu gminnym.
Na remonty w sferze oświaty będzie trzeba wydać 600 tys. zł. W wyniku powodzi 3-4 czerwca łącznie szkody poniosło wiele placówek oświatowych, w tym przedszkola, szkoły podstawowe i szkoły ponadpodstawowe. Z powodu zalania wyłączone z pracy były przedszkola nr 5, 17, 24 i 37. Spośród 31 szkół podstawowych ok. 20 miało zalane piwnice; w SP 13 przy ul. Lipnickiej także basen i wejście do szkoły. W SP 25 przy ul Pocztowej woda weszła do jadalni i toalet w przyziemiu, a w SP 33 przeciekał dach nad salami przy ul. Straconki. Jeśli chodzi o szkoły ponadpodstawowe, najgorsza sytuacja była w Zespole Szkół Budowlanych przy ul. Budowlanych – sąsiadujący ze szkołą potok zalał najniżej położone pomieszczenia i korytarze. Mniejsze i większe zalania i przecieki w piwnicach, przyziemiach, na dachach stwierdzono ogółem w 12 placówkach.
ZGM straty odnotował w 42 lokalizacjach na terenie całego miasta. Wynoszą ok. 9,8 mln zł. Większość strat dotyczy zalanych piwnic, zalanych kotłowni, zalanych lokali parterowych – zarówno mieszkalnych, jak i użytkowych. W dwóch przypadkach chodzi także o naprawy dachów budynków mieszkalnych. Konieczne jest osuszanie i remont zalanych pomieszczeń. Część zgłoszeń dotyczy także naprawy trenów przy budynkach, w tym parkingów oraz napraw związanych z kanalizacją deszczową.
Miejski Zarząd Dróg wyliczył straty na ok. 2 mln zł. Uszkodzone są drogi gminne publiczne w zarządzie MZD w 16 lokalizacjach: ul. Pienińska, Portowa, Malowany Dworek, Wędrowców, Kotlarska, Gruntowa, Orzeszkowej, Jazowa, Rzemieślnicza, Jeżynowa, Żeleńskiego, Langiewicza, Saska, Wiślana, Krańcowa, Antyczna. Naprawy dotyczą głównie uzupełnienia nawierzchni w miejscach, gdzie powstały dziury i wyrwy. W jednym przypadku chodzi o odbudowę zniszczonego kanału deszczowego. Na drogach wewnętrznych niebędących w zarządzie MZD uszkodzonych zostało 13 lokalizacji: ul. Żeleńskiego, Ścieżka Tarnowska, Nad Potokiem, Kiernika, Złote Łany, Lososiowa, Wyzwolenia, Borówkowa, Górska, Polna, Jazowa, Ogrodowa, Skarpowa. W tym przypadku naprawy będą polegały głównie na uzupełnieniu podbudów dróg. Na drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych przebiegających przez miasto uszkodzenia odnotowano w 4 lokalizacjach – Cieszyńska, Andersa, Nad Potokiem, a naprawy będą polegały na remoncie uszkodzonych chodników.
Gospodarka miejska poniosła straty w wys. ok. 1,3 mln zł. Woda narobiła szkód w przestrzeni miejskiej – zwłaszcza na terenach zielonych, w parkach i lasach, ale też na ulicach, placach, w przejściach podziemnych. W wielu miejscach została uszkodzona – lub wręcz spłukana – nawierzchnia dróg i alejek, woda zniszczyła rabaty, zbiorniki retencyjne i rowy melioracyjne uległy zamuleniu, na ziemi zalegały połamane gałęzie i wiatrołomy. W sumie straty na obszarze lasu miejskiego – w rejonie Olszówki, Błoni, Koziej Góry, w Lasku Bathelta i lesie przy ul. Łowieckiej – wyceniono na 34 tys. zł. Najwyższe są straty w parku Cygański Las – powyżej 500 tys. zł, Parku Włókniarzy – ok. 249 tys. zł – i Parku Słowackiego, gdzie konieczna będzie naprawa uszkodzonej fontanny Castello Re – 300 tys. zł. Trzeba naprawiać także zalane szafy oświetleniowe m.in. w przejściu podziemnym pod ul. Cieszyńską na wysokości ul. Smolnej oraz podziemne rozdzielnie energetyczne pod placem Wojska Polskiego. Na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Karpackiej zapadła się kostka brukowa na 70-metrowym odcinku alejki. Ucierpiał także budynek Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej przy ul. Stojałowskiego 32.
Powódź dała się też we znaki instytucjom kultury. Szkody w Teatrze Lalek Banialuka wyceniono na 114 tys. zł, a 9 tys. z tej kwoty będzie potrzebne na odtworzenie zniszczonych lalek i elementów scenografii, reszta na renowację mniej uszkodzonych lalek, remont pomieszczeń, rynny oraz zbudowanie nowych skrzyń magazynowych i transportowych. W Teatrze Polskim rozszczelniła silikonowe łącza i wypłukała tynki okalające, więc na prace naprawcze trzeba ok. 7 tys. zł. Za budynkiem Książnicy Beskidzkiej przy ul. Słowackiego nawałnica złamała drzewo; zalane zostały dwa pomieszczenia filii KB na Złotych Łanach. Duże straty są w Bielskim Centrum Kultury – zalane zostały m.in. kotłownia wraz z kotłem, rozdzielnia klimatyzacji, toalety, piwnice; ucierpiała część kawiarni oraz pomieszczenia kuchenne i sekretariat. Dom Kultury im. Wiktorii Kubisz potrzebuje 10 tys. zł, by się uporać ze szkodami w pomieszczeniach – zniszczone zostały m.in. elementy scenografii do spektakli Kubiszówki. W Domu Kultury Włókniarzy ucierpiały pomieszczenia Centrum Sztuki Kontrast, gdzie zniszczeniu uległy m.in. sprzęty muzyczne, sprzęt nagłaśniający, dekoracje i rekwizyty oraz podłoga sceny. Koszt napraw to 20 tys. zł. Zalany z powodu nieszczelnych okien parkiet sali widowiskowej i podłoga w kotłowni to efekt powodzi w Domu Kultury w Komorowicach, szkody wyceniono na 10 tys. zł.
Miejski Zakład Komunikacyjny potrzebuje 5 tys. zł na naprawę zalanego wnętrza autobusu z nr bocznym 093, do którego 4 czerwca wdarła się woda ma ul. Partyzantów.
Ucierpiał też ZIAD Bielsko-Biała – woda zalała pomieszczenia magazynowe i zgromadzony w nich towar, zniszczyła podłogę. Koszty naprawy to 130 tys. zł.
Straty w Przedsiębiorstwie Komunalnym Therma wyceniono na 22,5 tys. zł. Naprawiać trzeba uszkodzone pompy i węzły cieplne w kilku miejscach, zatopioną stację wymienników i dach nad inną stacją.
Budynki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Karola Miarki, placu Opatrzności Bożej oraz mieszkanie chronione przy ul. Bystrzańskiej wyszły z powodzi w miarę obronną ręką, choć nie wszystkie szkody jeszcze wyceniono.
Jeszcze nie wiadomo, ile będą kosztowały remonty szpitali, placówek opiekuńczo-wychowawczych przy ul. Pocztowej 24 i Lompy 29, żłobka przy ul. Brodzińskiego 22 i domów pomocy społecznej – Domu Nauczyciela przy ul. Pocztowej (zalane archiwum w tzw. małym domku) i DPS dla Osób Starszych przy ul. Żywieckiej (tutaj ulewny deszcz uszkodził m.in. markizę przeciwsłoneczną).
Nadal trwa także wycena szkód powstałych w budynkach Beskidzkiego Centrum Onkologii – Szpitala Miejskiego przy ul. Wyzwolenia, Stanisława Wyspiańskiego i Emilii Plater. Przy ul. Wyzwolenia szkód jest najwięcej, chodzi m.in. o wejście do szpitala, kawiarnię, szyb windowy, główną rozdzielnię prądu i pomieszczenia UPS, a także pomieszczenia magazynowe i przyziemia.
Źródło:
Urząd Miejski w Bielsku-Białej