Niestety, po zażartym trzysetowym pojedynku Maja Chwalińska pożegnała się z turniejem rozgrywanym na kortach Wimbledonu. Bielszczanka przegrała w drugiej rundzie ze znacznie bardziej utytułowaną amerykanką Alison Riske.
Po pierwszym secie zanosiło się na sensacje, gdy Polka wyraźnie zdominowała rywalkę i pokonała ją 6 do 3 w gemach. Później jednak doświadczenie i umiejętności amerykańskiej tenisistki wyraźnie wzięły górę i dość łatwo wygrała dwa kolejne sety (1 do 6 i 0 do 6) . Mimo to można mówić o wilkiem sukcesie 20-letniej Polki. Maja Chwalińska pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Obecnie mieszka w Bielsku-Białej i trenuje w tamtejszym klubie tenisowym BKT Advantage. W pierwszej rudzie wyeliminowała z turnieju znacznie wyżej sklasyfikowaną w światowych rankingach Czeszkę Kateřinę Siniakovą