Z pewnością do większości bielszczan dotarła już informacja o tym, że do Bielska-Białej zjechała ekipa filmowa serialu „Wojenne dziewczyny”. W plenerach stolicy Podbeskidzia pomiędzy 4 a 17 lipca kręcone będą sceny do tego popularnego serialu TVP. Przyjazd filmowców – oprócz promocji i prestiżu, jaki spłynie na miasto – ma też i złe strony o czym poinformował właśnie Miejski Zarząd Dróg.
W czasie kręcenia scen z ruchu wyłączane będą niektóre bielskie ulice. To, z których dróg nie będzie można w tym okresie korzystać wynika z harmonogramu pracy ekipy filmowej. I tak:
od 4 do 6 lipca wyłączna będzie z ruchu ulica Mickiewicza na odcinku od ulicy Kącik do ulicy Sienkiewicza.
Od 4 do 17 lipca ulice: Nad Niprem, Władysława Orkana, Wzgórze, Podcienie oraz ulica Juliusza Słowackiego od ulicy Andrzeja Frycza-Modrzewskiego do rynku.
Od 5 do 17 lipca: 11 listopada na odcinku od ulicy Komorowickiej do ulicy Stojałowskiego, ulica Szkolna od ulicy Stojałowskiego do ulicy 11 listopada oraz ulica Wyzwolenia od ulicy Stojałowskiego do ulicy Paderewskiego, a także połowa parkingu na palicy Wolności. Jednocześnie MZK informuje, że na zamkniętym odcinku ulicy Wyzwolenia utrzymane zostaje kursowanie autobusów linii 3, 12, jednak z uwagi na realizację zdjęć mogą wystąpić krótkotrwałe wstrzymania ruchu autobusów.
Od 8 do 11 lipca zamknięta zostanie ulica Schodowa oraz parking na placu św. Mikołaja.
Od 9 – 14 lipca wyłączna zostanie z ruchu ulica Krasińskiego na odcinku od ulicy Dąbrowskiego do ulicy Piastowskiej oraz ulica Sixta od ulicy Słowackiego do ulicy Mickiewicza (w tym okresie na ulicy Przybyły dopuszczony będzie ruch dwukierunkowy).
9 lipca wyłączona zostanie z użytkowania części parkingu przy ulicy Sukienniczej (pomiędzy Sukienniczą a Zamkową).
10 lipca to samo stanie się z parkingiem przy ulicy Sikorskiego.
MZD informuje też że na 5 dni przed planowanym zamknięciem poszczególnych ulic miejsca postojowe zostaną oznakowane znakami zakaz zatrzymywania z tabliczką informującą o dacie początku obowiązywania zakazu. Akcje informacyjną będzie też prowadzić Straż Miejska. Bo… – Z uwagi na fakt, że na zamkniętych ulicach realizowane będą zdjęcia, samochody pozostawione w obszarze wyłączonym z ruchu zostaną odholowane na koszt właściciela – czytamy w komunikacie drogowców. Ograniczenia dotyczą również – częściowo – ruchu pieszego w czasie realizacji poszczególnych ujęć. Także dojazd pojazdów z zaopatrzeniem będzie w tym okresie mocno utrudniony a chwilowo wręcz niemożliwy.
Jednym słowem czeka bielszczan komplety paraliż bielskiej oraz bialskiej starówki. I jak tu nie kochać filmowców…
dobrze że Bielsko nie będzie w filmie jako Bielsko bo filmowcy musieliby się wykosztować na kwiaty dla niemieckiego wojska
No i dobrze. Ruszcie się ludzie pieszo albo rowerem. Niech miasto odetchnie od samochodów.
Panie Redaktorze Płużek a jak przez miasto będą jechać kolarze TdP to też Pan będziesz pisał o paraliżu miasta? Ostatnie Pana zdanie w tym artykule sugeruje i motywuje do zniechęcenia przez mieszkańców tego wydarzenia. Poza tym ktoś zgodził się na to żeby ekipa filmowa kręciła sceny w naszym mieście i jest to też prestiż dla naszego miasta, a jeśli Pan widzi tylko do przez pryzmat paraliżu to weź Pan na ten czas urlop i wyjedz z tego miasta jak to Pana tak boli.
Faktycznie dramat, tym bardziej że w Bielsku bardzo często kręcone są sceny do filmów. No totalny paraliż i uciążliwość dla mieszkańców. Aby tego uniknąć polecam wyjazd z Bielska w tym czasie najlepiej najlepiej na bezludną wyspę.
Słyszałam, że tam też kręcą film z Robinsonem w głównej roli.
przecież bez rekompensaty, tak za Free MZD nie oddało NASZYCH dròg do hasania filmowcom.
Producent zapłaci zajęcie dròg, a te dobre kilkaset tysięcy MZD wrzuci do parkomatòw w okolicy na parę miesięcy i WSZYSCY będziemy zadowoleni!
Jak wojna to wojna , tylko skoro to wojna to może ulica Wyzwolenia za wcześnie , poza tym 15 lipca będzie bitwa pod Grunwaldem , wprawdzie strony konfliktu te same ale w tym samym filmie głupio by wyglądał Jagiełło z mieczem atakujący czołg ,
Czyżby podobnie utrudniać będą Wojenne Dziewczyny jak Strajk Kobiet? No ale wojna z haseł została dostrzeżona przez filmowców i dostały szansę. Strajk Kobiet jednak był mniej uciążliwy bo nie powodował kompletnego paraliżu bielskiej oraz bialskiej starówki.
Różnica jest fundamentalna. Wojenne dziewczyny walczyły o prawo do życia Polaków (to Hitlerowcy wprowadzili aborcję dla polskich kobiet, dla niemieckich kobiet była zabroniona), natomiast Strajk Kobiet blokował ulice, aby wywalczyć prawo do zabijania polskich dzieci w łonach ich matek.
Czyli Niemcy wprowadzili (tylko) aborcję a strajk kobiet chciał (aż) zabijania. Zbrodniarki nadawałyby się do filmu.
W scenariuszu trzeba wprowadzić wątek walki kobiet walczących z aborcją a naprzeciw kobiety walczące o prawo do zabijania. Polka Polce skacząca do oczy, super sensacja.
do oczu
Tyle że strajk kobiet był głupim wybrykiem, a z filmu będzie jakiś pożytek