W efekcie podjętej przez bielskie władze i firmę Martens Sport współpracy ze stroną chińską, do Bielska-Białej sprowadzone zostaną tysiące potrzebnych służbie zdrowia maseczek.
165 tys. maseczek ochronnych przesyłają naszemu miastu Chiny.
– Przesyłka jest już na pokładzie samolotu lecącego do Polski – twierdzi radny Maksymilian Pryga. – To gest prawdziwej przyjaźni w dobie kryzysu, z którym wszyscy musimy się mierzyć.
Rozmowy o darowiźnie rozpoczęły się już 10 marca.
„Społeczność chińska niezwykle ciepło przyjęła akcję i mobilizuje siły, by przyjść na pomoc bielszczanom” – napisał na swoim profilu fb Jarosław Klimaszewski. – „Zachęcam Was więc do przedstawiania swoich pomysłów na rozwój rozpoczętej akcji oraz przesyłania podziękowań dla zaangażowanych w pomoc obywateli Chin. To z naszej strony tak niewiele, a możemy odwdzięczyć się za okazane serce. Piszcie na: [email protected] i [email protected]”.
Ludzie słyszeliście że lekarze w Polsce operują zasłaniając twarz chustką bo nie ma maseczek? Pomyślcie na miłość BOSKĄ zanim napiszecie jakąś durnotę.Jesteśmy na prostej do wielkiego dramatu .Oni nie muszą niczego dawać bo z powodzeniem mogą to sprzedać w minutę.Ja DZIĘKUJĘ
Sa winni tej pandemii, wiec powinni wyjsc z inicjatywa juz wczesniej. Przeslac srodki ochrony, higieniczne i lekarstwa. Uzupelnoac na bierzaco! Z przeprosinami, ktore i tak nie wystarcza!
Nie wiadomo czy winni, podobno przywlokło wirusa do Chin wojsko z USA.
Humanitaryzm godny pozazdroszczenia. A przyjaciel ostatniego czasu USA?