Do niecodziennej sytuacji doszło na jednym ze skrzyżowań w Bielsku-Białej.
Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, 30-letni kierowca jechał mercedesem, ale na skrzyżowaniu Wyzwolenia i Paderewskiego nie zachował ostrożności i najechał na tył jadącej przed nim skody, którą kierowała 43-letnia kobieta. Mimo kolizji sprawca pospiesznie odjechał. W pościg za nim ruszył świadek zdarzenia 29-letni kierowca bmw, który ujął sprawcę i doprowadził do tego, że mężczyzna powrócił na miejsce zdarzenia. Na miejscu pojawili się policjanci z bielskiej drogówki. 30-latek był co prawda trzeźwy, ale jak się okazało przez najbliższe dwa lata ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Co więcej jego auto nie miało aktualnych badań technicznych i obowiązkowego ubezpieczenia. Za złamanie sądowego zakazu grozi mu do roku więzienia. Z własnej kieszeni będzie też musiał uregulować szkody, do których doprowadził w wyniku tej kolizji.