Komenda Miejska PSP w Bielsku-Białej od 1 października ubiegłego roku odnotowała już ponad 50 interwencji związanych z ulatnianiem się czadu.
Aż 48 osób z objawami zatrucia tlenkiem węgla zostało zabranych do szpitala, w tym 17 dzieci. Wczoraj po 22.00 strażacy zostali wezwani do pomiaru tlenku węgla w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego, mieszczącego się w Bielsku-Białej przy ulicy Listopadowej. Lokatorzy posiadali w domu czujkę czadu, która załączyła się emitując głośny sygnał ostrzegawczy.
– Strażacy ewakuowali z mieszkania dwie osoby, które na szczęście nie wykazywały objawów zatrucia czadem. Prawdopodobną przyczyną występowania podwyższonego stężenia tlenku węgla w powietrzu był nieszczelny piec kaflowy. Gdyby w mieszkaniu nie było czujnika CO, zdarzenie mogłoby zakończyć się tragedią. Apelujemy o instalowanie czujek czadu. Takie urządzenie kosztuje kilkadziesiąt złotych, a może uratować życie – tłumaczy Patrycja Pokrzywa z KM PSP w Bielsku-Białej.