Jedna z lokatorek zamieszkała w bielskiej kamienicy zaraz po wojnie i – jak mówi – nigdy nie było w niej porządnego remontu. Ściany rozpadają się na oczach mieszkańców. A wychodek, jak w 1946 roku był w szopce za budynkiem, tak dalej jest w użyciu.
Kamienica przy ulicy Lipnickiej 70 nie przynosi chluby gminie, która jest jej właścicielem. Czy to się zmieni? Na to pytanie odpowiada „Kronika Beskidzka” w wydaniu z 3 sierpnia.