Dzisiaj około 19.00 pieszy wszedł na czerwonym świetle na przejście dla pieszych na ulicy Partyzantów, w rejonie skrzyżowania tej ulicy z ulicami Michałowicza i 1 Maja w Bielsku-Białej. Skończyło się na pokiereszowanej nodze.
Kiedy mężczyzna był już na przejściu, uderzył w bok przejeżdżającego suzuki. Zabrało go pogotowie. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że w jego organizmie krążą grubo ponad 2 promile.
Pijaczków nie obowiązują żadne przepisy ruchu drogowego to święte krowy. Ukarać kierowce
Masz racje pieszy i rowerzyści to święte krowy!