Dzisiaj tuż po południu trzeba było ewakuować pracowników i klientów bielskiej galerii handlowej Waga. Powodem był… przypalony popcorn.
Na miejscu pojawili się strażacy z czterech zastępów. Była nawet drabina. To standardowa procedura związana z zagrożeniem w pełnym ludzi budynku.
Przyczyna uruchomienia się alarmu pożarowego była prozaiczna. Pracownicy w pomieszczeniu biurowym przygotowywali na lunch popcorn, który się przypalił.
kaj to popkorn na lancz. kanapków z doma przynieś to nie łaska?