Dzisiaj nad ranem doszło do kolizji w Bielsku-Białej. Kierowca nie mógł uruchomić samochodu, to uciekł na piechotę.
Około 2.35 na ulicy Żywieckiej kierowca fiata punto przydzwonił w latarnię. Chwilę później ulotnił się z miejsca zdarzenia. Policjanci w samochodzie zastali za to 32-letniego pasażera, który został zatrzymany. Teraz poszukują kierowcy.