Długie, gęste włosy bez wieloletniego zapuszczania? Tak! Wystarczy wygospodarować trochę czasu i wybrać się do dobrego salonu fryzjerskiego, by zyskać atrakcyjną fryzurę i zmienić swój styl. Jednym z nowatorskich sposobów na przedłużenie włosów jest BIO TAŚMA – czym różni się ta metoda od innych?
Czym BIO TAŚMA różni się od metody kanapkowej?
Klasyczna metoda kanapkowa i BIO TAŚMA polegają na tej samej zasadzie, czyli przedłużaniu włosów za pomocą pasm mocowanych na specjalnych taśmach. Metody te różnią się jednak sposobem aplikacji. W tradycyjnej technice taśmy dokleja się z obu stron włosów, czyli na „kanapkę”, gdzie kosmyki klientki stanowią wkład. Natomiast BIO TAŚMĘ umieszcza się pomiędzy pasmami, dzięki czemu nie ma ryzyka wyrywania włosów.
W przypadku metody kanapkowej doczepiane pasma mają zwykle 4-5 cm szerokości, tymczasem BIO TAŚMA może mieć nawet 20-26 cm szerokości. Tym sposobem zabieg z użyciem BIO TAŚMY zajmuje niewiele czasu (ok. 45 minut), a włosy nie rozdzielają się w pasma i dzięki temu fryzura wygląda bardzo naturalnie. W przypadku przedłużania włosów BIO TAŚMĄ korekty można wykonywać rzadziej, bo co 2-3 miesiące. Tymczasem przy metodzie kanapkowej taśmy trzeba podnosić nawet co miesiąc.
BIO TAŚMA a przedłużanie włosów za pomocą mikroringów
Mikroringi to popularna metoda przedłużania i zagęszczania włosów, która polega na połączeniu naturalnych pasm z doczepianymi za pomocą niewielkich obrączek z aluminium, miedzi lub brązu. Podobnie jak BIO TAŚMA, ringi nie wymagają użycia zgrzewarki, a więc przy obu metodach włosy nie są narażone na działanie wysokiej temperatury. Co ważne, obie techniki można wykorzystać do przedłużania cienkich i rzadkich włosów. Jednak w odróżnieniu od BIO TAŚMY ringi są wyczuwalne, co może przeszkadzać zwłaszcza na początku noszenia doczepianych włosów. Poza tym na taki zabieg trzeba zarezerwować znacznie więcej czasu, bo ok 3-4 godzin, choć sam efekt utrzymuje się dłużej (3-4 miesiące).
Przedłużanie włosów BIO TAŚMĄ czy keratyną – co wybrać?
Keratynowe przedłużanie włosów to najstarsza, a zarazem najpopularniejsza metoda na uzyskanie dłuższych pasm. Polega ona na przymocowaniu kosmyków za pomocą keratyny, czyli białka będącego podstawowym składnikiem budulcowym naturalnych włosów. Używa się w tym celu zgrzewarki lub specjalnego pistoletu, więc zabieg wiąże się z oddziaływaniem wysokiej temperatury na włosy (przy czym urządzenia te nie nagrzewają się tak mocno jak prostownica).
Tymczasem w przypadku BIO TAŚMY włosy nie mają kontaktu z wysoką temperaturą, ponieważ taśmę mocuje się na zimno za pomocą kleju. Keratynowe przedłużanie włosów może zapewnić nieco dłuższe efekty (2-4 miesiące), jednak trzeba liczyć się ze znacznie dłuższym czasem trwania zabiegu (od 2 do nawet 6 godzin).
BIO TAŚMA czy przedłużanie metodą ultradźwiękową?
Dłuższe włosy można doczepić również za pomocą urządzenia emitującego ultradźwięki. Ta nowa i jeszcze mało popularna metoda zapewnia bardzo dyskretne, mało wyczuwalne połączenie pasm włosów. Efekt utrzymuje się dość długo, bo od 4 do 6 miesięcy – po tym czasie trzeba zdjąć doczepy. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że taki zabieg wymaga spędzenia 3-5 godzin na fotelu fryzjerskim, a jego cena nie należy do najniższych (1300-1500 złotych, bez ceny włosów). Tymczasem BIO TAŚMA to wydatek rzędu 600-800 zł (bez włosów) w zależności od liczby i szerokości użytych taśm. Poza tym sam zabieg trwa znacznie krócej, bo niespełna godzinę.
Przedłużanie włosów BIO TAŚMĄ – gdzie się udać?
Przedłużanie włosów z użyciem BIO TAŚMY to zabieg w 100 % bezpieczny dla włosów (także cienkich i rzadkich), który zapewnia bardzo dyskretny i komfortowy efekt. Można go wykonać w Bielsku-Białej w salonie Tagomago Hair. W ofercie znajduje się również przedłużanie keratyną i kerawaksem, a także zabiegi pielęgnujące, m.in. bixyplastia, nanoplastia i botoks. Salon oferuje również możliwość skorzystania z oferty profesjonalnych kursów przedłużania włosów, w tym metodą BIO TAŚMY. W celu umówienia indywidualnej konsultacji lub zabiegu można skontaktować się z salonem:
• telefonicznie: +48 791 941 399
• mailowo: [email protected]
• osobiście pod adresem: ul. Komorowicka 38 NOWA WEGA, 43-300 Bielsko-Biała
Przedłużanie może zniszczyć włosy, lepiej swoje zahodować, wcierka z kaminomoto może w tym pomóc, u mnie się spisała na medal.
Lepsze aby włosy chciały się same przedłużać – rosnąć, a ja niestety łysieję i nie ma co przedłużać.