Na stronie internetowej Sejmu RP opublikowano oświadczenia parlamentarzystów za 2018 rok. W gronie 460 posłów dobiegającej końca kadencji w sejmowych ławach zasiada dziewiątka wybrana w bielskim okręgu. Zerknęliśmy na dane umieszczone przez nich w oświadczeniach majątkowych.
Jacek Falfus, 68 lat (PiS) – zgromadził 99 666 zł oszczędności oraz 11 561 zł w jednym z funduszy inwestycyjnych. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 180 mkw. (wartość 350 000 zł) oraz działki o powierzchni 0,45 ha. Do tego dochodzi mieszkanie o pow. 47 mkw. warte ponad 140 000 zł. Jest współwłaścicielem działek o pow. 0,40 ha i 0,51 ha wartych około 380 000 zł. Z tytułu uposażenia poselskiego otrzymał 126 724,64 zł (wszystkie podane kwoty uposażeń i diet są kwotami brutto), do tego dietę w wysokości 30 557,20 zł, emeryturę 81 262,22 zł i jeszcze dochód z wynajmu mieszkania wynoszący l6 260 zł. Ma dwie skody (roczniki 2006 i 2017).
Jerzy Jachnik, lat 69 (Kukiz’15) – ma 80 000 zł oszczędności, jest współwłaścicielem budynku o powierzchni 93 mkw. (wartość 100 000 zł, jako spadek po matce). Posiada połowę udziału w budynku z ogrodem (wartość 20 000 zł) i w budynku gospodarczym (50 000 zł). Jego uposażenie poselskie za poprzedni rok wyniosło 122 121,52 zł, dieta – 30 062,40 zł, emerytura – 43 784,60 zł. Ma mazdę 6 (rocznik 2006).
Kazimierz Matuszny, 59 lat (PiS) – posiada około 4000 zł oszczędności, jest współwłaścicielem domu o powierzchni 250 mkw. (wartość 400 000 zł) oraz współwłaścicielem gruntów rolnych i działek budowlanych (wartość 500 000 zł) i wyciągu narciarskiego (wartość 700 000 zł). Prowadzi wyciąg narciarski z zapleczem gastronomicznym, z którego była wykazana strata w wysokości 20 515 zł. Uposażenie poselskie za 2018 rok to 123 456,52 zł, a dieta 30 557,20 zł. Ma 435 000 zł pożyczki inwestycyjnej oraz 35 000 zł kredytu w rachunku bieżącym. Poseł nic nie wspomina o tym, czy posiada samochód.
Mirosława Nykiel, 65 lat (PO-KO) – ma 70 000 zł oszczędności, jest właścicielką domu o powierzchni 168 mkw. wartego 450 000 zł. Jest też właścicielką działki o pow. 0,064 ha (wartość 20 000 zł). Posiada 10 proc. udziałów w polskiej spółce handlowej. Uposażenie poselskie za miniony rok wyniosło 128 734,17 zł, dieta – 29 978,89 oraz emerytura 60 824,64 zł. Jest właścicielką mebli wartych 30 000 zł i samochodu renault (rocznik 2008). W przypadku zobowiązań finansowych posłanka wykazała pozostały do spłaty kredyt hipoteczny w wysokości 66 248,84 franków szwajcarskich.
Małgorzata Pępek, 58 lat (PO-KO) – ma około 18 000 zł oszczędności, współwłaścicielka domu o powierzchni 281 mkw. (wartego 450 000 zł), mieszkania o powierzhcni 57 mkw. (wartość 160 000 zł) i działki pod budynkiem mieszkalnym o pow. 0,2465 ha (wartość 30 000 zł). Uposażenie poselskie wyniosło 110 564,17 zł, dieta –
29 978,89 zł. Jeździ nissanem (rocznik 2007), posiada zestaw mebli warty ponad 18,5 tys. zł. Spłaca kredyt konsumencki w wysokości 30 376,34 zł, kredyt mieszkaniowy w wysokości 189 967,82 zł oraz dwa kredyty w rachunku 39 152,54 zł i 35 200 zł.
Stanisław Pięta, 48 lat (niezrzeszony) – ma oszczędności sięgające 130 000 zł, posiada 1/3 domu (w spadku) o powierzchni 110 mkw. Uposażenie poselskie wyniosło 151 682,96 zł brutto, dieta w wysokości 30 797,06 zł. Jeździ toyotą (rocznik 2007).
Grzegorz Puda, 36 lat (PiS) – ma oszczędności w wysokości 72 785,34 zł i 500 euro. Jest współwłaścicielem po połowie domu o powierzchni 196 mkw. z działką o powierzchni 0,15 ha (wartość 350 000 zł). Otrzymał uposażenie poselskie w wysokości 110 898,20 zł, dietę – 30 306,38 zł. Posiada opla (rocznik 2000) i citroena C4 (rocznik 2008) oraz łódź wartą 20 000 zł. Spłaca kredyt hipoteczny na zakup działki i budowę domu w wysokości 292 296,86 zł oraz limit zadłużenia w koncie osobistym – 35 000 zł.
Mirosław Suchoń, 43 lata (.Nowoczesna) – wykazał oszczędności w wysokości około 41 000 zł, ok. 900 euro, ok. 300 USD, 15 funtów brytyjskich, ok. 300 dolarów kanadyjskich, ok. 7500 forintów, około 4400 lek albańskich, około 30 lari gruzińskiego, a do tego obligacje skarbowe warte trochę ponad 42 000 zł oraz jednostki funduszu inwestycyjnego o wartości około 166 zł. Jest właścicielem (współwłasność małżeńska) domu o powierzchni ok. 140 mkw. wartego 600 000 zł i właścicielem mieszkania o powierzchni 63,83 mkw. wartego około 265 000 zł. Ma też działkę o powierzchni 0,1033 ha (wartość 115 000 zł). Z akcji w spółce handlowej osiągnął zysk 1,40 zł. Otrzymane uposażenie poselskie wyniosło 110 898,20 zł, dieta – 31 714,08 zł. Dochód małżonki z wynajmu mieszkania – 10 200 zł. Posiada renaulta kangoo (rocznik 2008). Spłaca kredyt hipoteczny w wysokości 36 002,33 franków szwajcarskich, kredyt hipoteczny na budowę domu – 313 534,23 zł i kredyt leasingowy – do spłaty pozostało 10 779,36 zł.
Stanisław Szwed, 64 lata (PiS) – ma 110 000 zł oszczędności, papiery wartościowe – 46 700 zł, fundusze inwestycyjne – 90 000 zł, Indywidualne Konto Emerytalne – 5800 zł. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 223 mkw. (wartość 500 000 zł) i działki o powierzchni 9,42 ara oraz mieszkania o powierzchni 48,53 mkw. (wartość
150 000 zł). Wynagrodzenie jako wiceministra wyniosło 164 700,12 zł brutto, dieta poselska – 30 062,40 zł. Jeździ skodą octavią (rocznik 2013).
a senatorowie z naszego terenu ?????
A niech mają i miliony tylko nich coś robią dla nas. Szpitala nie ma , Helimed ucieka, obwodnicy Górki nie będzie, oświata średnia leży. Gdyby nie drobne inwestycje przemysłowe i piękno krajobrazu, który ściąga inwestycje budowlane to było by całkiem źle. Aha zapomniałem o ścieku zwanym Jeziorem Żywieckim.
Niech mają miliony za solidną, uczciwą pracę. Ale jej nie widać i odpowiedzialność żadna. Ten majątek co bardziej wartościowy może jest niewykazany bo jest w rękach innej osoby w rodzinie? A wykazywany jest np. zysk w spółce z akcji 1, 40 zł, szczegółowo waluta opisana: około 30 lari gruzińskiego (ciężko policzyć) czyli to co zostaje w portmonetce po wycieczce, może delegacji.
Wszyscy wybrańcy narodu jak ognia boją się sugestii, że poszli do polityki aby się zwyczajnie dorobić. Porównanie stanu posiadania przed Wiejską i, w zasadzie, po Wiejskiej, pokazuje, że warto być politykiem.
Jeśli poseł ma 4 tys. oszczędności to rzeczywiście bieda aż piszczy. Jeszcze bez samochodu?
Wystarczy rower;D
Przwie wszystko za darmo mają a jakoś oszczędności nie widać…….!!!