Dzisiaj w godzinach porannych w Brennej doszło do nieszczęśliwego wypadku. 31-latek najeżdżał minikoparką na przyczepę zapiętą do samochodu dostawczego. Podczas tego manewru zestaw niespodziewanie zaczął się staczać, pociągając za sobą mężczyznę.
Policjanci cieszyńskiej drogówki pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło dzisiaj po godzinie 7:00 w Brennej, na terenie prywatnym.
– Mieszkaniec Brennej rozpoczął wjazd minikoparką na przyczepę zapiętą, do samochodu dostawczego marki Iveco. Podczas tych czynności zestaw niespodziewanie zaczął zjeżdżać w dół po stromej drodze. Operatorowi koparki na czas nie udało się przemieścić w bezpieczne miejsce. Cały zestaw stoczył się w skarpę, pociągając za sobą mężczyznę. Po wydobyciu 31-latka rozpoczęto długotrwałą akcję reanimacyjną, zakończoną na polecenie lekarza, który stwierdził zgon – wyjaśnia oficer prasowy KPP Cieszyn Krzysztof Pawlik.
Z uwagi na górski charakter terenu, czynności na miejscu zdarzenia były znacznie utrudnione, jednak mundurowi skrupulatnie przygotowują obszerny materiał dowodowy, który pomoże wyjaśnić dokładną przyczynę tragedii.