– Pilnie potrzebny ambulans na ul. Żywieckiej w Bielsku-Białej, poszkodowany ma uraz głowy – takie zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego policji minionej nocy. Niedaleko ul. Lipnickiej kilku mężczyzn zaatakowało czterech przechodniów. – Macie więcej bandaża – dopytywał przed przyjazdem ZRM młody Ukrainiec.
Do zdarzenia doszło około 1.40. Po chodniku szło czterech mężczyzn, dwóch Polaków i dwóch Ukraińców. Obok mężczyzn zatrzymał się samochód osobowy, z auta wysiadło kilku rosłych mężczyzn, którzy zaatakowali przechodniów.
– Kolega oberwał metalową pałką w głowę – relacjonował nam poszkodowany młody Ukrainiec. – Ja dostałem pałką w kolana – dodał drugi z poszkodowanych, mężczyzna, idąc do radiowozu, mocno utykał. – Udało mi się uciec przed napastnikami, przeskoczyłem płot i schowałem się w krzakach. Później wróciłem do kolegów – dodał trzeci mężczyzn.
Jak dowiedział się nasz portal, samochód agresorów był srebrny, najprawdopodobniej toyota avensis combi. Poszkodowani usiłowali przez telefon wezwać pomoc, nie udało się. Zatrzymali przejeżdżający radiowóz drogówki. Policjanci, by zatamować krwawienie, założyli poszkodowanemu opatrunek i wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyznę z kilkucentymetrową raną na głowie odwieziono ambulansem na sygnałach do szpitala. Sporządzono dokumentację zdarzenia, spisano poszkodowanych uczestników. Szczegółowe okoliczności zdarzenia ustala policja.
Zdziczenie i zbydlecenie ludzi jest już szczytowe!!!!!!!jak można napadać na człowieka
To pewnie Ci sami pseudo chuligani jacy występują w Ruchu Chorzów .napisy psycho fans plus Ludzie honoru,a kopia w 15 osób jednego ….Jaki honor?????.