Wystarczyła chwila nieuwagi, by roczny maluch znalazł się w opresji. Pomimo groźnej sytuacji, dzięki szybkiej interwencji policjanta, wszystko skończyło się dobrze.
Na komendę żywieckiej policji przybiegła roztrzęsiona kobieta wołając o pomoc dla swojego rocznego dziecka. Sprawą zajął się aspirant Rafał Sternal, który dopiero zaczynał dzienną służbę. Okazało się, że kobieta w aucie zatrzasnęła swojego synka, który bawiąc się kluczykami zablokował drzwi samochodu zostawiając mamę na zewnątrz. Gdy oboje przybiegli z pomocą na miejsce mały już zanosił się płaczem. Mundurowy nie zastanawiając się długo wybił ręką szybę i wydostał dziecko oddając w ręce rodzicielki.