W piątek kęccy dzielnicowi podczas obchodu swojego rewiru podjęli skuteczny pościg za sprawcą krótkotrwałego użycia pojazdu. Zatrzymany 36–latek wykorzystał chwilę nieuwagi kuriera jednej z firm przewozowych oraz pozostawione przez niego kluczyki od pojazdu. Dziś o szczegółach tej sprawy poinformowała policja.
Było krótko przed 9.00 gdy do dzielnicowych pełniących służbę w rejonie ulicy Żwirki i Wigury podbiegł zdenerwowany kurier jednej z firm przewozowych. Z jego relacji wynikało, że chwilę wcześniej, gdy dostarczał przesyłkę do jednego ze sklepów, jakiś mężczyzna odjechał jego fordem transitem. Kiedy rabuś zorientował się, że został zauważony przez pokrzywdzonego, porzucił pojazd i zbiegł.
Policjanci natychmiast o zdarzeniu powiadomili oficera dyżurnego, podając rysopis poszukiwanego mężczyzny, a następnie sami zaczęli sprawdzać sąsiednie ulice. Po kilkunastu minutach na ulicy Stojałowskiego zauważyli mężczyznę podobnego do rysopisu sprawcy podawanego przez kuriera. Mężczyzna został wylegitymowany. Jak się okazało był to 36–letni mieszkaniec Kęt. Kiedy policjanci potwierdzili jego udział w przestępstwie został on zatrzymany.
Na podstawie zebranych dowodów podejrzanemu postawiono zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, za który będzie odpowiadał w warunkach recydywy, gdyż był już karany za przestępstwa kryminalne, za które odbywał również karę więzienia.
