Wystarczyła chwila dekoncentracji i stało się. Dziś o 5.50 w Kętach na ulicy Kościuszki doszło do kolizji drogowej.
Jak już ustalili policjanci, 20–letni mieszkaniec Kęt najechał skodą felicią na tył to toyoty yaris, którą kierował 29-letni mieszkaniec Witkowic. Siła uderzenia była na tyle duża, że skoda została wepchnięta na opla corsa, prowadzonego przez 31-letnią mieszkankę Nowej Wsi. Do szpitala na badania zabrano kierującą oplem, ale okazało się, że nic poważnego się jej nie stało.
No nie wierze, 20 letni , dynamiczny, opanowany, rozważny o wspaniałym refleksie kierowca który jeździ szybko ale bezpiecznie i nie opanował pojazdu?