Prokuratura Regionalna w Katowicach skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko 30 osobom, którym zarzucono łącznie 198 czynów. Sam akt oskarżenia liczy ponad 660 stron. To kolejny rozdział w wielowątkowej sprawie grupy przestępczej, która na terenie Śląska, w tym Chybia oraz innych województw nielegalnie składowała niebezpieczne odpady. Dwie z osób oskarżonych nadal pozostają w areszcie.
Sprawa ta dotyczy działania zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej wynajmowali hale magazynowe oraz nieruchomości nie płacąc czynszu i składowali na ich terenie wbrew przepisom odpady niebezpieczne, które następnie porzucali w warunkach mogących stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka lub środowiska.
Ich działalność miała charakter profesjonalnie zorganizowanej przestępczości przypominającej pracę przedsiębiorstwa. Sprawcy angażowali do popełnienia przestępstw znaczne nakłady finansowe, w szczególności tytułem wynajmu hal, wózków widłowych, naczep, ciągników siodłowych i innego sprzętu. Działając przy tym w sposób cyniczny, z niskich pobudek, dla łatwego i szybkiego zysku narażali życie i zdrowie wielu ludzi. Prowadzona przez nich działalność przestępcza może mieć długotrwałe i nieprzewidywalne skutki dla mieszkańców regionu i stanu środowiska. Szczególnie, że zagrożenia wynikające z ekspozycji na związki chemiczne, zawarte w porzuconych odpadach są długofalowe i aktualnie nie można zidentyfikować wszystkich szkód przez nie wywołanych.
Na przestrzeni czasu działalności, grupa przestępcza uruchomiła łącznie 11 miejsc porzucenia odpadów, w takich miejscowościach jak: Chybie, Zawiercie, Częstochowa, Rudnik Wielki, Jastrowie (województwo wielkopolskie), Ogorzelin (województwo pomorskie), Wojkowice, Spytkowice, Trzyciąż (obie miejscowości z województwa małopolskiego), Odonów (województwo świętokrzyskie) i Gliwice.
Przestępcy porzucili ponad 4 000 ton odpadów, a koszt ich utylizacji może wynieść nawet kilkadziesiąt mln złotych, gdyż w okresie dokonywania czynów wskazanych w akcie oskarżenia koszt taki oszacowany został pierwotnie przez Śląski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska na kwotę w wysokości od 3.250 złotych netto za utylizację jednej tony odpadu. Natomiast aktualnie kwoty te znacznie wzrosły i np. Gmina Chybie zapłaciła kwotę przekraczającą 9.700 złotych za jedną tonę.
Grozi im kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Tam gdzie byl najwuzszy maszt swiata rcn kostynanow prywatny “przedsiębiorca” bedzie skadowal odpady.Umowa na 40 lat.
gdzie te czasy jak za PO pociąg z odpadami chemicznymi ochraniało wojsko jak wkraczał z Niemiec do Polski… ciekawe kto teraz będzie śmietnikiem Europy…
Powinno się ich żywcem zakopać razem z ich odpadami.
Zastanów się przed przelaniem tzw. myśli, na słowo pisane. Ah i nie ćpaj.
Ty już nie przelewaj niczego