Ciężkiego oparzenia doznał mieszkaniec Kiczyc, który dzisiaj po południu palił suche liście i gałęzie.
Jak informuje policja, nieszczęście wzięło się z tego, że od ognia zajęło się ubranie 81-letniego mieszkańca Kiczyc. Mężczyzna ugasił palącą się na nim odzież w pobliskim potoku i zaczął wzywać pomocy. Wołanie usłyszał sąsiad, który wezwał pogotowie. Poważnie oparzonego mężczyznę do szpitala w Siemianowicach Śląskich zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
aktualizacja 21.03. – Oparzony mężczyzna zmarł w wyniku doznanych obrażeń.