Po ponad dwóch miesiącach udręki i problemów kierowcy korzystający na co dzień z ulicy Wyzwolenia w Bielsku-Białej odetchnęli z ulgą. Blokująca ruch „zwężka” w Hałcnowie została zlikwidowana. Ich radość nie trwała jednak długo. Zwężenie pojawiło się ponownie, tylko że w trochę innym miejscu.
Przypomnijmy, obecna sytuacja ma związek z budową drogi ekspresowej S1 z Mysłowic do Bielska-Białej. W Hałcnowie nowa ekspresówka przetnie w poprzek obecną ulicę Wyzwolenia, mniej więcej na wysokości ulicy Zagrody. Powstanie tam wiadukt, po którym ulica Wyzwolenia zostanie w przyszłości poprowadzona Aby było to możliwe ruch na czas budowy wiaduktu trzeba przekierować objazdem. Ma temu służyć powstająca tuż obok droga zastępcza zwana „bypassem”. To właśnie jej budowa sprawiła, że na ulicy Wyzwolenia w rejonie ulicy Zagrody pojawiło się z końcem sierpnia przewężenie z ruchem wahadłowym.
Po dwóch miesiącach drogowcy uporali się z zadaniem i… droga od kilka dni jest tam już przejezdna (foto). Jednak teraz przenieśli się kilkaset metrów dalej – na drugi koniec powstającego „baypassu” – w rejon skrzyżowania ulicy Wyzwolenia z ulicą Księżycową.
– Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej informuje o planowanym wprowadzeniu przez wykonawcę robót tymczasowej organizacji ruchu na ulicy Wyzwolenia (w rejonie nowego połączenia ul. Wyzwolenia z ul. Księżycową). Na przedmiotowym odcinku nastąpi zwężenie drogi i sterowanie ruchem poprzez zastosowanie sygnalizacji świetlnej/ręcznego sterowania ruchem – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie bielskiego MZD.
Drogowcy nie informują, jak długo potrwają utrudnienia w tym miejscu (wiele zależeć będzie z pewnością od warunków atmosferycznych), jednak patrząc, ile trwały prace na Wyzwolenia w rejonie ulicy Zagrody, należy przypuszczać, że może to potrwać kolejnych kilka tygodni.
Na zwezce kierowcy z rejestracją SZY wyprzedzaja z prawej i z lewej strony po prostu miszcze
Jak przez pół roku były światła na najbardziej ruchliwej drodze do BB czyli Krakowskiej, bo jacyś partacze układali tyle miesięcy 100m chodniczka z kostki, to o tym nikt nie napisał.
A o Hałcnowie co tydzień nowy artykuł, horror, armagedob, apokalipsa…
Na zachodzie takie roboty trwają tylko parę dni i z dużo większym porządkiem niż tu na zdjęciach. Nic dziwnego że u nas jest takie małe bezrobocie skoro roboty trwają w tak ślimaczym tempie.
Na zachodzie takie roboty przeprowadza sie nocą.
Nie do konca prawda.
Byłeś że się wypowiadasz
Nie wiesz co piszesz….na zachodzie takie prace trwają latami… Niemcy szczególnie są fanami ształuuw,..mając motto dzień bez korka to stracony dzień.